Refleksje nad spektaklem 'W poszukiwaniu..."

2022-12-05 12:10:42(ost. akt: 2022-12-06 11:36:44)

Autor zdjęcia: Anita Borkowska

Spektakl autorski ”W poszukiwaniu…” opowiada o młodej kobiecie, która utraciła wiarę w siebie, a co za tym idzie, radość, spokój i zamiłowanie do tego, co najbardziej kocha. Szuka wsparcia wśród ludzi, ale oni też przecież mają swoje problemy… Czy pomimo tego, uda jej się odnaleźć to, co straciła? - napisała Pola Jurgielewicz zapowiadając premierę Teatru Formy Tenebris.
Czy się udało? Czy główna bohaterka odnalazła to, czego poszukiwała, potrzebowała, co straciła? Na te pytania musi odpowiedzieć sobie widz po obejrzeniu wyjątkowego spektaklu przygotowanego przez giżycką młodzież. Artyści Teatru Formy Tenebris pod opieką artystyczną animatorki i instruktorki teatralnej Grażyny Darskiej przygotowali autorski spektakl, który po raz pierwszy zaprezentowali przed szeroką publicznością 30 listopada w sali widowiskowej GCK.

Fot. Anita Borkowska

- To był piękny i bardzo emocjonujący wieczór teatralny. Dziękuję za każde dobre słowo, za wzruszenie i za wszystkie łezki w oku – powiedziała Grażyna Darska po premierze spektaklu.

Opowiedziana przez Teatr Formy Tenebris historia poruszyła widzów, skłoniła do refleksji, wywołała konkretne wrażenia. Publiczność nie szczędziła młodym artystom braw, gratulacji i dobrych recenzji.

Fot. Anita Borkowska

- Miałam dzisiaj przyjemność obejrzeć wspaniały spektakl Teatru Formy Tenebris pod opieką pani Grażyny. Emocje były spore. Gra światła i cienia zrobiły duża robotę. Ale oczywiście młodzi aktorzy byli niesamowici. Bardzo prawdziwy przekaz i myślę że powinni go zobaczyć ludzie, którzy mają dzieci ale nie tylko. Młodzież również. Byłam wzruszona. Wiele osób z którymi rozmawiałam nie kryła wzruszenia. To był super spektakl. Taki z prawdziwego zdarzenia. Dziękujemy Pani i całej ekipie za tą chwilę – podsumowała wydarzenie artystyczne Marta Grecka.
- Moc wzruszeń, tak jak zawsze w spektaklach naszej młodzieży. Gratulacje. Potrzeba nam więcej takiej kultury – komentowali inni.

Fot. Anita Borkowska

Teatr Formy Tenebris to świat wyjątkowy. To miejsce, w którym młody człowiek ma szansę rozwinąć swoją wrażliwość, umiejętności, otworzyć się na nowe doświadczenia. Oczywiście wszystko przy dobrej zabawie, bez której nie ma prawdziwej pasji. W teatrze priorytetem jest praca grupowa. To właśnie ona umożliwia początkującym artystom tworzenie wszystkich elementów widowiska i wspólne przeżywanie etapów pracy. Teatr jest szkołą życia, uczy przez przeżywanie.

Fot. Anita Borkowska

- To było niesamowite przeżycie. W końcu mogliśmy pokazać spektakl, nad którym tak długo pracowaliśmy. Stres był przeogromny, ale udało się zagrać tak, jak było to zaplanowane – podzieliła się swoimi wrażeniami młoda artystka Pola Jurgielewicz z Teatru Formy Tenebris.
- Był to wyjątkowy wieczór, gdyż w końcu udało nam się wspólnie zagrać spektakl, który był dla nas ważny. Miło było grać dla tak wielu ludzi doceniających naszą grę i nasze emocje. Ciekawie było też usłyszeć zupełnie inne refleksje dotyczące spektaklu, widać było zaangażowanie ludzi – zauważyła Anita Pawelczyk, członkini zespołu teatralnego Tenebris.

Fot. Anita Borkowska

Młodzież skupiona w Teatrze Formy Tenebris przygotowała niezwykłe wydarzenie artystyczne udowadniając, że można realizować artystyczne pasje po swojemu, według własnych zasad, wystarczy mieć kogoś, kto zrozumie, wysłucha, wesprze, podpowie, pokieruje...

Fot. Anita Borkowska

- Często się słyszy:" Ach ,ta dzisiejsza młodzież, nic jej się nie chce itd."- myślę, że to jest bardzo krzywdzące. Młodzieży bardzo się chce, ale trzeba umieć do niej dotrzeć, spróbować dotknąć ich wnętrza i pozwolić im wyrazić siebie. Moje zajęcia teatralne dają taką możliwość. Nie wszyscy młodzi ludzie w swoim wolnym czasie chcą się wyłącznie relaksować, bawić, co też jest oczywiście bardzo potrzebne. Ale jest też młodzież, która lubi dzielić się swoimi przemyśleniami, swoimi odczuciami, swoim postrzeganiem rzeczywistości i właśnie taka młodzież trafia do mnie. Zaczynamy razem pracować, razem wchodzimy w proces twórczy, a efektem są nasze autorskie spektakle, które jeżeli, jak powiedziałam po premierze, poruszą chociaż jedno serce, to będziemy bardzo szczęśliwi. Myślę, że poruszyliśmy więcej niż jedno – dodaje Grażyna Darska.
Renata Szczepanik



2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B