Wyłudzenie danych na dodatek węglowy czy przesyłkę

2022-10-31 15:23:20(ost. akt: 2022-10-31 14:27:48)

Autor zdjęcia: Pixabay

Dodatek węglowy, dopłata do zamówionej paczki, potrzeba aktualizacji danych w banku oraz wiele innych sposobów na wyłudzenie danych osobowych wciąż przybywa. Wynikające z tego straty sięgają już dziesiątków milionów złotych. Przestępcy dostosowują swoje działania do bieżących wydarzeń. Zagrożeni są zarówno seniorzy, jak i młodzi.
W ostatnim czasie Ministerstwo Klimatu i Środowiska ostrzegało przed wyłudzaniem danych na dodatek węglowy. Oszuści wysyłali e-maile z linkiem do rzekomego ogólnopolskiego sondażu na ten temat lub do złożenie wniosku o dopłatę. Formularze wymagały podania najważniejszych danych osobowych. Wśród najpopularniejszych metod oszustwa dominuje podszywanie się pod kurierów. Oszuści chętnie udają Pocztę Polską lub jedną ze znanych firm kurierskich i za pośrednictwem SMS-a lub wiadomości e-mail informują, że nasza paczka z różnych względów została wstrzymana.
– Zazwyczaj po kliknięciu jesteśmy przekierowani na stronę, która łudząco przypomina serwis naszego dostawcy lub banku, dlatego oszustwo powinniśmy zdemaskować wcześniej. Przede wszystkim jednak, jeśli nic nie zamawialiśmy, nie powinniśmy w ogóle w taki link klikać. W przypadku, gdy czekamy na paczkę, w pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na stylistykę, tytuł wiadomości oraz obecność lub brak identyfikacji wizualnej firmy. Warto także uważnie sprawdzić czy w adresie e-mailowym, z którego otrzymaliśmy wiadomość nie ma jakiejś literówki. Pamiętajmy też, żeby w razie wątpliwości, zanim cokolwiek zrobimy z otrzymanym komunikatem, zadzwonić na infolinię firmy lub instytucji, od której rzekomo otrzymaliśmy wiadomość – mówi Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl, partnera Krajowego Rejestru Długów.

Stałą metodą jest także podszywanie się pod banki, które w obecnych trudnych czasach mają wysyłać informacje o możliwości skorzystania z dodatkowego finansowania lub komunikaty o potrzebie uwierzytelnienia z powodu rzekomej próby wykorzystania naszego konta przez osoby trzecie. Fałszywy konsultant prosi o podyktowanie danych, np. nr PESEL, loginu i hasła do banku. Zdaniem Komendy Głównej Policji od stycznia do sierpnia br. straty wynikające z oszustw w bankowości elektronicznej wyniosły ponad 60 mln zł. To tyle, co w całym 2021 r., w którym ten wynik i tak był o 155 proc. wyższy niż jeszcze rok wcześniej.

– Mając takie informacje, przestępcy mogą próbować posłużyć się nimi do zaciągnięcia zobowiązań z wykorzystaniem naszej tożsamości, np. w postaci umowy kredytowej, drogich zakupów lub szybkiej pożyczki. Właściciel wyłudzonych w ten sposób danych dowie się o tym dopiero wówczas, gdy dostanie wezwanie do zapłaty. Myśląc o konsekwencjach wycieków należy zdawać sobie sprawę, że nie zawsze dowiadujemy się o nich od razu. Zdarza się, że administrator danych dopiero po upływie pewnego czasu orientuje się, że doszło do takiego incydentu. To czas, w którym oszuści mogą próbować wykorzystać udostępnione informacje zanim zostanie to zablokowane. Dlatego warto śledzić aktywność swojego numeru PESEL w biurze informacji gospodarczej. Dzięki temu o potencjalnej próbie użycia dowiemy się od razu, co da nam czas na szybką reakcję – wyjaśnia Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.
Renata Szczepanik

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5