Pokonane kilometry dla Neli
2022-07-12 08:13:08(ost. akt: 2022-07-12 08:22:47)
Wujek przebiegł długą trasę z Giżycka do Łodzi, by pomóc swojej chorej siostrzenicy Neli. Udało się. Pomimo bólu, często niesprzyjającej pogody, kontuzji dotarł do mety, gdzie czekała na niego mała bohaterka Nela.
Tomasz Sałkiewicz, który pobiegł 340 km dla chorej siostrzenicy Neli Paliwody dotarł do Łodzi 10 lipca. Z Giżycka wyruszył 2 lipca, a pokonywane przez biegacza kilometry sprzedawano jako cegiełki charytatywne z przeznaczeniem na rehabilitację dziewczynki. Podczas tego wyzwania wspierała go rodzina, przyjaciele oraz drużyna małej bohaterki. Charytatywny bieg Tomasza Sałkiewicza choć przebiegał zgodnie z planem i przewidywaniami, pełen był niespodzianek. Giżycczanin spotkał wielkiego sportowca Zbigniewa Bródkę, polskiego panczenistę, mistrza olimpijskiego, który wspierał go w podjętym wyzwaniu oraz małą Nelę. Niedaleko Łowicza dzielny wujek dołączył do pielgrzymki biegowej służb mundurowych na Jasną Górę. Dzięki temu jedną z intencji biegaczy jest zdrowie małej Neli. Niestety, pod koniec trasy doznał kontuzji. Na ostatnim odcinku wsparli go biegacze z Łodzi.
- Wojtek Zalasa i Dariusz Szelest na ostatnim odcinku ze Strykowa do Łodzi przebiegli za mnie. Kontuzja jest na tyle poważna, że zrobiliśmy sztafetę – poinformował kibiców Tomasz Sałkiewicz.
Na mecie swojego kochanego wujka powitała Nela z rodzicami i przyjaciółmi. A w skarbonce online, którą Tomasz Sałkiewicz założył dla siostrzenicy znalazło się prawie 11, 5 tys. zł.
- Kochana drużyno, Tomek Sałkiewicz zrobił to. Pokonał pół Polski, 9 miast, 9 dni, 340 kilometrów. Należą mu się ogromne brawa za wytrwałość i niezłomność pomimo bólu i kolejnych kontuzji. A wszystko to dla Neli. Dziękujemy, że byliście i dzieliliście z nami te emocje. Nasz bieg dobiegł końca, jednak nasza zbiórka nadal trwa. Jeżeli ktoś chce dołożyć swoją cegiełkę do tego szczytnego wydarzenia, to nadal można zakupić pozostałe kilometry, wpłacając dowolną kwotę na skarbonkę naszej córeczki Neli Paliwody – podsumowali wydarzenie rodzice Neli.
ona
ona
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez