Kolejne zwycięstwo na wyjeździe

Przed meczem to WISSA był wyżej w tabeli pierwszej grupy III ligi. Po dziesięciu meczach podopieczni Marcina Gałązki mieli na koncie 8 punktów, podczas gdy podopieczni Przemysława Łapińskiego (w dziewięciu meczach) zgromadzili jedno oczko mniej. Pechowa porażka (bramka w 89 min.) w poprzedniej kolejce Mamr z Legionovią sprawiała, że goście mogli myśleć o pełnej puli. I plany się powiodły, bo zawodnicy z nad Niegocina udowodnili, że jak wygrywać to tylko na wyjeździe.

Mamry spotkanie w Szczuczynie rozpoczęły od dwóch groźnych akcji, z których jedna skończyła się bramką. Idealnym podaniem popisuje się Szymon Łapiński do wbiegającego w pole karne naszego pomocnika - Mariusza Bucio, któremu pozostało tylko umieścić piłkę w bramce gospodarzy. Prowadzeniem w meczu cieszyliśmy się do 23 min. , kiedy to po bardzo dobrym dograniu piłki z rzutu rożnego zawodnik Wissy Emil Łupiński głową zdobywa bramkę wyrównującą. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu.

W drugiej części gry obejrzeliśmy już tylko jedną bramkę i to ciekawe, że w 89 min.(tym razem szczęśliwej). Jej autorem został Paweł Adamiec, bo po niefrasobliwej grze zawodników Wissy a przy skutecznym odbiorze i podaniu do naszego pomocnika przez Pawła Drażby- popisuje się pięknym strzałem z około 20 metrów .

MLKS WISSA Szczuczyn – GKS MAMRY 1-2 (1-1)

Bramki dla Mamr: Mariusz Bucio, Paweł Adamiec
Żółta kartka: Wojciech Kuriata.
MAMRY: Maciej Woźniak- Adrian Kucharski, Łukasz Broź, Wojciech Kuriata, Bartosz Kulik, Arkadiusz Mroczkowski, Mariusz Rutkowski (Błażej Drężek), Mariusz Bucio, Szymon Łapiński (Krystian Sadocha), Krystian Wiszniewski, Paweł Drażba (Jan Dobko).
W najbliższą sobotę o godzinie 14.00 w XII-stej kolejce Mamry zagrają w roli gospodarza z czwartą drużyną naszej grupy – Unią Skierniewice.
Marek Grochowski