Majówka w porcie TŁO DLA MEW

2021-05-02 10:47:36(ost. akt: 2021-05-02 11:10:20)

Autor zdjęcia: Renata Szczepanik

Rydzewski port „Tło dla Mew” odwiedziło pierwszego majowego weekendu wielu wystawców wyjątkowego rękodzieła, regionalnych wyrobów wędliniarskich, wędzonych ryb, serów, a także mazurskich nalewek. Plenerowym kiermaszem i akcją żywa woda rozpoczął się tegoroczny sezon.
Turyści i goście próbowali regionalnych przysmaków, bawili się wraz z aktorami Teatru „Skrzat”, a także odwiedzali stoiska mazurskich rękodzielników. Dużym zainteresowaniem cieszyło się rękodzieło tworzone w zaciszu domowego ogniska. Wszelkiego typu makramy oraz biżuteria zachwycały odwiedzających stoisko artystki z Giżycka. Skąd inspiracja na różnorodne wyroby ze sznurka?

Fot. Renata Szczepanik

- To się jakoś samo dzieje ¬– wyjaśnia autorka Agnieszka Lewna Brzozowska. - Zaczynam oplatać jakiś kamień i za chwilę coś powstaje. Działa wyobraźnia. Tylko nad tym panuję, to mnie relaksuje. Makrama mikro i makro cieszy się dużą popularnością. Bardzo dużo osób chce się jej nauczyć. Mam nadzieję, że ruszę z warsztatami i stoiskami na kiermaszach. Jaki będzie ten sezon? Nie wiem. Uważam, że trzeba przygotować się na wszystko. Obyśmy mogli wystawiać się ze swoim rękodziełem przez całe lato.

Tradycyjnie wyroby z drewna zawsze zachwycają i znajdują swoich wielbicieli. Drewniane szkatuły ręcznie wykonywane zaprezentowali wystawcy z Kętrzyna.

Fot. Renata Szczepanik

- Sam wykonuję szkatuły z lipy i dębu – mówi artysta. – Drewnem pasjonuję się od dwóch lat. Mam mały warsztat. Początkowo robiłem z drewna podstawki pod trofea myśliwskie, znudziły mi się i wpadłem na pomysł takich szkatułek. W poprzednich latach jeździliśmy po jarmarkach i festynach organizowanych w regionie. Poprzedni sezon już był nietypowy. Pojawił się covid i przeorganizował nam życie. Kiermasz w Rydzewie jest naszym pierwszym wyjazdem w tym sezonie. Jesteśmy po szczepieniu, więc czujemy się bezpiecznie.

Poza rękodziełem czy tradycyjnym drewnem, dużym zainteresowaniem na kiermaszu cieszyły się ekologiczne kosmetyki. Okazuje się, że coraz więcej osób docenia naturalne produkty, nie tylko żywność, ale również kosmetyki.

Fot. Renata Szczepanik


- Kosmetyki naturalne robimy sami, mamy też świece z naturalnego wosku sojowego oraz wosku pszczelego – mówią Emilia i Wojciech Piotrowicz z Kętrzyna. ¬- Do produkcji kosmetyków stosujemy również zioła, suszony nagietek, lawendę. Wszystkie produkty są ekologiczne, posiadają niezbędne certyfikaty. Kosmetyki produkujemy w małych partiach. Nie stosujemy ulepszaczy, choć konserwanty zawsze stosowane są w kosmetykach. W naszych produktach stosujemy tylko naturalne konserwanty, jak wosk pszczeli. Rydzewski kiermasz to nasz pierwszy wyjazd w tym sezonie, wyczekany, wymarzony. Cieszymy się, że w końcu coś się dzieje i mamy nadzieję, że będzie to bardzo dobry sezon. Co prawda mamy sklep internetowy i niewielki sklepik stacjonarny, ale bardzo tęskniliśmy za wyjazdami plenerowymi.

Fot. Renata Szczepanik

Mieszkańcy Rydzewa i okolicznych miejscowości, jak i goście oraz turyści spędzający majówkę na Mazurach mieli okazję uczestniczyć w warsztatach kreacji, odnowy, rozwoju duchowego, leczenia poprzez obecność, a także mogli zgłębić temat zalet żywej wody.

Fot. Renata Szczepanik

- Wszystko, co wydarzyło się tutaj w plenerze i ludzi, których zaprosiliśmy, goście którzy do nas przypłynęli to są rzeczy, które mają sens – mówią organizatorzy majówki, szefowie Portu Tło dla Mew . – W tym sezonie w naszym porcie realizujemy akcję woda, podczas której można zgłębić swoją wiedzę dotyczącą żywej wody i porozmawiać z jej twórcami i znawcami tego tematu.
Renata Szczepanik



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5