Zginął pod kołami ciągnika. Tragiczny wypadek podczas wycinki drzew

2018-03-19 14:09:00(ost. akt: 2018-03-19 16:34:33)
Zdjęcie jest tylko ilustracją tekstu (nie zostało wykonane na miejscu wypadku)

Zdjęcie jest tylko ilustracją tekstu (nie zostało wykonane na miejscu wypadku)

Autor zdjęcia: Archiwum GO

W poniedziałek (19.03) rano podczas prac przy wycince drzew w okolicach Diablej Góry w Puszczy Boreckiej (gmina Kruklanki) doszło do nieszczęśliwego wypadku. Artur H. - 38-letni mieszkaniec gminy Węgorzewo zginął pod kołami ciągnika, którym pracował.
Jak wstępnie ustalili policjanci w miejscu wycinki drzew pracował Artur H., kierowca ciągnika oraz trzech innych mężczyzn. W pewnej chwili Artur H. zatrzymał ciągnik, i – jak pokazał bieg wypadków – niewłaściwie go zabezpieczył. Ciągnik zsunął się przygniatając kierowcę.

— W wyniku rozległych obrażeń mężczyzna zginął na miejscu — mówi Iwona Chruścińska, oficer prasowy KPP w Giżycku. — Na miejscu wypadku pod nadzorem prokuratora pracują policjanci.

Policja ustala okoliczności wypadku i prowadzi oględziny miejsca, w którym do niego doszło.

GG

Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. kiedyś było tak #2467635 | 89.229.*.* 21 mar 2018 16:45

    w lasach pracowali pracownicy Lasów Państwowych. Dzisiaj masz piłę, siekierę, traktor ... idziesz na wycinkę , na zarobek. To o jakim bhp tu mówić. Koszty, koszty, koszty.... Tnie się lasy i koszty.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. leśny #2467428 | 46.171.*.* 21 mar 2018 12:40

    Na wstępie powiem że wydarzya się tragedia i szkoda chłopa ale...pracowałem wiele lat w lesie moja rodzina od zawsze pracowałai wykonywała prace zwiazane właśnie z tą gałęźią przemysłu.Wiem na czym polega praca, jak sie wykonuje itd. w swojej firmie zawsze kładliśmy nacisk na bhp przez co czesto uważano nas za dziwaków.Wiadomo że człowiek wszystkiego nie przwidzi ale przepisy są łamane rażąco, wręcz powiedziałbym że żadnych się nie przestrzega...i stad takie tragedie...nie bede opisywła tego przypadku bo tam nie byłem ale na własnej obseracj powiem ze bycie na rauszu, ,,wczorajszym" to podstawa, kaski zabezpieczenie terenu itp itd mozna by bylo wymieniac...w Polsce jest takie podejście że ktoś coś robi 1000 razy i nic sie nie wydarzyło wieć po co przestrzegac jakichs tam zasad byc ostroznym,niestety wydarzy sie 1001 i wtedy jest tragedia...

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. nick #2467024 | 77.87.*.* 20 mar 2018 20:03

    las

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  4. smutne #2466767 | 83.17.*.* 20 mar 2018 13:13

    wyrazy współczucia, nie uwaga czasami prowadzi do takich zdarzeń, myślisz czasami że zna się pracę i rutyna zabiła lub nie uwaga, jedno nie wyklucza drugiego tak właśnie jest smutne.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  5. tom #2466704 | 83.31.*.* 20 mar 2018 11:20

    wyrazy współczucia dla rodziny , poprostu zlekceważył sytuacje

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (13)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5