Katarzyna Futera, sołtyska Świder, w czołówce naszego plebiscytu
2018-03-02 13:30:00(ost. akt: 2018-03-10 00:09:05)
Trwa plebiscyt na SuperSołtysa 2018 powiatu giżyckiego. W czołówce kandydatów do tego zaszczytnego tytułu jest między innymi pani Katarzyna Futera.
— Bez pomocy mieszkańców nic by nie wyszło — mówi sołtyska Świder.
Z tygodnia na tydzień obserwujemy „przetasowania” w czołówce. Kandydaci otrzymując głosy poparcia mają potwierdzenie akceptacji przez mieszkańców swojej pracy. Dziś rozmawiamy z sołtyską ze Świder – panią Katarzyną Futera.
— Jest to moja pierwsza kadencja — opowiada o sprawowaniu funkcji pani Katarzyna. — Do jej zakończenia został rok. Czas szybko leci. Dlaczego zgodziłam się kandydować? Tak wyszło. W wiosce wcześniej nic specjalnego się nie działo, mieszkańcy narzekali na nudę, wskazując na inne miejscowości, że tam jest lepiej. Utworzyła się grupa mieszkańców, która chciała zmian, i tak zostałam wybrana.
Największy sukces tej kadencji, to na pewno otwarcie wiejskiej świetlicy. Ludzie znowu mają się gdzie spotykać. Nie mamy tu ani sklepu ani zlewni mleka, które tradycyjnie uchodziły za miejsca spotkań, brakowało nam takiego miejsca. Teraz to się zmieniło. I to jest nasz wspólny sukces, bo bez pomocy ludzi nic by nie wyszło. Myślę, że tak jak każdy sołtys potrzebuję pomocy i zaangażowania mieszkańców, żeby coś osiągnąć. Żeby coś w wiosce się działo, muszą tego chcieć przede wszystkim mieszkańcy. Wiele można zrobić, ale trzeba mieć dla kogo. Jak ludzie nie interesują się swoją miejscowością, to trudno działać.
Ostatnio mieliśmy problem w związku z planami otwarcia żwirowni. Były podpisy i protesty, żeby żwirownia nie powstała. Obawialiśmy się zniszczenia drogi, zagrożeń w ruchu, ale na razie mamy spokój. Sprawa nowej żwirowni ucichła.
Natomiast mieszkańcy Świder dołączyli do mieszkańców Pieczarek w proteście przeciwko budowie w tamtej miejscowości kurników przemysłowych.
Natomiast mieszkańcy Świder dołączyli do mieszkańców Pieczarek w proteście przeciwko budowie w tamtej miejscowości kurników przemysłowych.
— Solidaryzujemy się z nimi. Pieczarki od dawna są postrzegane jako wioska turystyczna i tak powinno być dalej — mówi pani Katarzyna. — U nas kurniki stoją, ale nasza sytuacja jest inna. Świdry do niedawna były w gminie taką trochą zapomnianą miejscowością. Powoli się to zmienia i mam nadzieję, że to będzie szło w dobrym kierunku również w następnych kadencjach.
Na zdjęciu: Uroczyste otwarcie świetlicy w Świdrach