Twierdza Boyen sceną wydarzeń sprzed 110 lat (Święto Twierdzy Boyen)

2024-08-11 09:10:44(ost. akt: 2024-08-11 10:17:57)

Autor zdjęcia: Katarzyna Tomaszewicz

Twierdza Boyen w Giżycku przeżyła prawdziwe oblężenie odwiedzających - mieszkańców i licznych turystów. Święto Twierdzy Boyen (8-11 sierpnia) to mnóstwo atrakcji, a w tym ta najbardziej widowiskowa - "Bój o Twierdzę", czyli inscenizacja historyczna poświęcona wydarzeniom z okresu I wojny światowej.
Co w tym roku przygotowali organizatorzy, czyli Giżyckie Centrum Kultury? Wybór był ogromny: jarmark z rękodziełem, kulinariami regionalnymi, militariami i wieloma innymi stoiskami, dioramy historyczne, strzelanie z broni ostrej na strzelnicy Stowarzyszenia „Zawisza”, konkurs kulinarny w Gotowaniu Grochówki w Kuchniach Polowych, konkursy wiedzy o twierdzy i Giżycku, wernisaż wystawy malarstwa Moniki Stępień, zwiedzanie twierdzy z przewodnikiem.

Tradycyjnie jednak najwięcej osób przyciąga inscenizacja historyczna „Bój o Twierdzę”, która odbywa się na majdanie obiektu i można ją podziwiać z wałów twierdzy, niemal jak w amfiteatrze.


Wyjątkowe widowisko historyczne to dynamiczne rekonstrukcje, wierne repliki umundurowania armii pruskiej i rosyjskiej, repliki broni lekkiej i maszynowej oraz ciężka artyleria w postaci armat i czołgów z czasów Wielkiej Wojny oraz widowiskowa pirotechnika.


- To kolejna inscenizacja przybliżająca realia wydarzeń z sierpnia 1914 roku. Twierdza Boyen to obiekt historyczny, nie tylko scena spektaklu, ale i żywa historia, pomnik, ale i świadek wydarzeń z I wojny światowej. Wojny trochę zapomnianej, u nas sprowadzanej do takiego szybkiego przejścia od Sarajewa do powrotu Piłsudskiego do Warszawy, gdzieś pomiędzy są Legiony Polskie, czy armia Hallera, ale generalnie jest to wojna, która w naszej świadomości wiele miejsca nie zajmuje. Pamiętajmy jednak, że jest to wojna, która przesądziła o tym, że odrodziła się w 1918 roku niepodległa Polska. Wojna, w której trzy miliony Polaków walczyło w różnych mundurach na wielu frontach tejże wojny, a około pół miliona z nich żywych do domu nie wróciło - mówił dr Robert Kempa, historyk, który komentował tło wydarzeń rozgrywających się na majdanie twierdzy.


Inscenizację rozpoczął pokaz kawaleryjski w wykonaniu grupy rekonstrukcyjnej, a po nim nastąpiło przedstawienie wydarzeń z I wojny światowej, w których rolę odgrywała giżycka twierdza i jej ówczesny dowódca płk Hans Busse. Twierdza wówczas skutecznie broniła się przed przeważającymi liczebnie Rosjanami. Pułkownik Busse bardzo zręcznie potrafił wykorzystać swoje nieliczne wojska w walce z wrogiem, wysyłając je, aby nękały wroga kilkanaście kilometrów od Giżycka. Tym samym Twierdza Boyen wiązała wielkie siły rosyjskie, gdzie były bardzo potrzebne w innym miejscu.

Widowisko historyczne na majdanie twierdzy oglądały tłumy widzów.
KT


HISTORIA TWIERDZY BOYEN
Twierdza Boyen w Giżycku powstała w latach 1843 – 1855 jako obiekt blokujący strategiczny przesmyk pomiędzy jeziorami Niegocin i Kisajno. Na początku kwietnia 1843 r. król Fryderyk Wilhelm IV wydał rozkaz rozpoczęcia budowy twierdzy. Opracowany został projekt, który zakładał wybudowanie na planie sześcioboku ziemno–murowanego fortu zaporowego w bezpośrednim pobliżu miasta na tzw. Wyspie Giżyckiej.

Do fortu miały prowadzić drogi wjazdowe przez bramy Giżycką, Kętrzyńską, Prochową i Wodną, zaś całość otaczać miał mur Carnota o długości 2303 m. Ceremonia wmurowania kamienia węgielnego mająca miejsce 4 września 1844 r., stanowiła początek właściwego etapu budowy twierdzy.

W roku 1846 postano­wiono uhonorować jednego ze zwolenników i inicjatorów budowy tego obiektu, gene­rała von Boyen, nadając powstającej twierdzy jego miano. Bastiony otrzymały nazwy: Hermann, Ludwig, Leopold (od imion generała) i Schwert, Recht oraz Licht (od symboli umieszczonych w herbie generała – Miecz, Prawo i Światło).

Twierdza została przygotowana dla załogi liczącej około 3000 żołnierzy. Garnizon giżycki utworzono w 1859 roku. Od roku 1889 w Giżycku funkcjonowała komendantura, natomiast w 1902 roku w Twierdzy Boyen umieszczono składnicę artyleryjską.

Z punktu widzenia strategii obronnej linia Wielkich Jezior Mazurskich odgry­wała istotną rolę. W przededniu I wojny światowej naturalne elementy terenowe i wybudo­wane wokół Twierdzy Boyen umocnienia miały zablokować, na czas rozstrzygnięcia na froncie zachodnim, wkraczającą do Prus Wschodnich armię rosyjską. W tym momencie giżycki fort odgrywał również istotną rolę w mobilizacji wojsk na terenie Mazur, a gdy po przeprowadzeniu mobilizacji większość armii została wyprowadzona z Giżycka, w mieście pozostało pod komendą płk. Hansa Busse ok. 4000 żołnierzy. Siły te przeprowadziły liczne wypady godzące w poszczególne oddziały nadciągającej armii rosyj­skiej, a następnie w sierpniu 1914 roku skutecznie broniły Twierdzy Boyen przed rosyjskim natarciem.

Po I wojnie światowej zmieniono zastosowanie twierdzy, tworząc w niej między innymi szpital. W przededniu II wojny światowej Twierdza Boyen była jednym z punktów zbornych armii nie­mieckiej, która z terenu Prus Wschodnich wkroczyła na terytorium Polski. Brygada Forteczna „Lötzen” wchodziła w skład grupy Armii „Nord” nacierającej ku Mławie i Modlinowi i brała udział w walkach m.in. pod Wizną. W okresie wojny w fortyfikacji miał swą siedzibę ośrodek Abwehry szkolący żołnierzy z armii gen. Własowa, którzy przeszli na niemiecką stronę. W czasie ataku na miasto w styczniu 1945 roku twierdza została opuszczona bez walki.
Wojciech Chodakowski (twierdza.gizycko.pl)


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5