Mieszkańcy osiedla Kajki protestują. Obawiają się, że obwodówka po modernizacji utrudni im życie

2024-06-28 15:00:00(ost. akt: 2024-06-28 15:52:17)

Autor zdjęcia: Katarzyna Tomaszewicz

Modernizacja newralgicznego odcinka ul. Obwodowej z mostem nad Kanałem Łuczańskim jest konieczna. Tego nikt nie kwestionuje. Trwają właśnie prace projektowe i przygotowawcze do tej dużej inwestycji. Czy uda się jednak zrobić to tak, aby nie pogorszyła się dostępność komunikacyjna mieszkańców osiedla Kajki?
Umowę na modernizację obwodówki podpisano w listopadzie ub.r. Wykonawcą będzie firma Unibep z Bielska Podlaskiego. Koszt to 110 mln zł.

To niezwykle ważna sprawa dla mieszkańców Giżycka i turystów. Poszerzenie drogi i dołożenie nowego mostu zapewne rozładuje korki, które tworzą się zwłaszcza w sezonie letnim, kiedy otwierany jest most obrotowy.

Istniejąca obwodnica Giżycka ma obecnie w większości przekrój jednojezdniowy. Jej rozbudowa będzie kontynuacją zakończonej w 2021 roku inwestycji obejmującej budowę ronda na skrzyżowaniu DK59 z ulicą Świderską wraz z rozbudową istniejącego układu drogowego do przekroju dwujezdniowego na odcinku około 1 km. Planowana inwestycja obejmie kolejne 1650 metrów DK59 od wyżej wymienionego ronda w kierunku Wilkas. Droga ma być rozbudowana do przekroju dwujezdniowego, powstaną dodatkowe jezdnie obsługujące tereny przylegające do obwodnicy, zbudowany ma być most i wiadukt, chodniki i ciągi pieszo-rowerowe, przebudowane skrzyżowania. Inwestycja zostanie zrealizowana ze środków budżetu państwa.


Umowa określa czas wykonania na 36 miesięcy, z wyłączeniem okresów zimowych. Formuła tego kontraktu to "Projektuj i buduj". Pierwsze 10 miesięcy to - zgodnie z umową - czas projektowania, potem uzyskanie pozwolenia i czas realizacji. O zakończeniu inwestycji możemy mówić w roku 2027.


Na pewno w wyniku modernizacji zmieni nieco system komunikacyjny przylegających do obwodnicy terenów. Może to dotyczyć zwłaszcza mieszkańców osiedla Kajki, którzy w oficjalnej petycji zgłaszają swój sprzeciw wobec planów zamknięcia wjazdu i wyjazdu z osiedla ulicą gen. Orlicz-Dreszera.


W petycji czytamy: "Zgodnie z opracowaną dokumentacją z 2016 roku przebudowy ul. Obwodowej na wysokości ronda ulic Ogrodowej - Wojska Polskiego, główny wjazd i wyjazd na nasze osiedle ul. gen. Orlicz-Dreszera będzie zamknięty chodnikiem. Jedyną pełnowymiarową drogą wjazdową i wyjazdową z osiedla będzie ul. Żeromskiego, na którą przeniesie się cały ruch z osiedla, drugą wąską i niedrożną jest jednokierunkowa ul. Tuwima. W realiach po zamknięciu ul. gen. Orlicz-Dreszera cały ruch osiedla będzie kierowany na ul. Żeromskiego.

Ta ulica nie jest dostosowana do przejęcia całego ruchu z osiedla, jest zlokalizowana na końcu osiedla, jest wąska, kręta, zastawiona autami, wyjazd z niej jest niebezpieczny - na wzniesieniu, pod górkę, brak widoczności w obie strony, brak chodnika, przejścia dla pieszych.

Jako mieszkańcy osiedla, na którym zlokalizowanych jest ponad 200 domów, sklepy, działalności gospodarcze, nie zgadzamy się na odcięcie komunikacyjne od miasta i narażenie nas na niebezpieczeństwo i koszty finansowe. Jeden wjazd i wyjazd z osiedla uniemożliwi właściwe zabezpieczenie przeciwpożarowe i medyczne osiedla.

Nie zgadzamy się, aby kosztem naszego bezpieczeństwa i spokoju, projektanci i wykonawcy, a w szczególności władze Miasta, GDDKiA, ułatwiały sobie działania, nie myśląc o konsekwencjach, jaki niesie za sobą nieprzemyślany i nieskonsultowany z mieszkańcami projekt.
Oczekujemy konsultacji społecznych na każdym etapie realizacji projektu i inwestycji."

- 17 czerwca wraz panią burmistrz byliśmy w Olsztynie, spotkaliśmy się z kierownictwem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, aby osobiście przekazać uwagi odnośnie projektu. Złożyliśmy pismo z prośbą o przeanalizowanie ewentualnych rozwiązań - mówi Adam Baran, naczelnik Wydziału Inwestycji i Planowania UM w Giżycku. - Prosiliśmy o merytoryczną odpowiedź. Czekamy na nią.

W oczekiwaniu na oficjalne stanowisko, podejmowane są starania o organizację spotkania przedstawicieli GDDKiA z mieszkańcami Giżycka, szczególnie z osiedla Kajki. Temat obwodnicy związany z przebudową ronda na ulicy Obwodowej jest bardzo ważny dla miasta. Sprawa przedstawiona przez mieszkańców w petycji traktowana jest priorytetowo.

Protest mieszkańców dotyczy nie tylko zamknięcia ulicy gen. Orlicz-Dreszera. Chodzi także o likwidację schodów przy moście, które umożliwiają obecnie przejście na drugą stronę kanału. Wiele osób korzysta z takiej możliwości, dzieci chodzą tędy do szkoły.
- Szukane są inne rozwiązania, które będą umożliwiały przejście na drugą stronę obwodnicy przy kanale - mówi naczelnik Adam Baran.

Etap projektowania nowej obwodnicy ma zakończyć się we wrześniu, potem nastąpi procedura uzyskiwania pozwoleń na budowę itp. Realnie więc prace na obwodówce mogą ruszyć może dopiero w przyszłym roku.
KT



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5