Zniszczone materiały wyborcze. Sprawa na policji

2024-03-07 09:11:24(ost. akt: 2024-03-07 09:12:33)

Autor zdjęcia: Arch. prywatne

Przed nami wybory samorządowe, których pierwsza tura odbędzie się już 7 kwietnia. Naturalną częścią kampanii wyborczych są materiały promujące komitety i kandydatów. Do ich składu wchodzą między innymi banery i plakaty. Czy za usunięcie lub pomalowanie materiału wyborczego grozi mandat?
Magdalena Milbrat-Pyżyńska, kandydatka KO do sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego z okręgu 5 (powiaty: nidzicki, szczycieński, mrągowski, piski i giżycki) w mediach społecznościowych poinformowała o zgłoszeniu zniszczenia jej baneru wyborczego w Komendzie Powiatowej Policji w Giżycku. Sprawca lub sprawcy namalowali na nim symbole nawiązujące do III Rzeszy.

- Sytuacja jest smutna, bo być może zrobił to młody człowiek, który jest zindoktrynowany przez nienawistną partię polityczną - komentuje sprawę Milbrat-Pyżyńska. - Wygłupem byłoby dorysowanie mi wąsów. Nie symboli, które już nigdy nie powinny być rozpowszechniane.

Baner znajduje się w Rynie przy sklepach. Zaraz obok… posterunku policji.


Co grozi za zniszczenie plakatu wyborczego?
W przypadku materiałów wyborczych stosuje się przepisy Kodeksu wykroczeń. Zgodnie z treścią Art. 67. § 1. "Kto umyślnie uszkadza lub usuwa ogłoszenie wystawione publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną lub też w inny sposób umyślnie uniemożliwia zaznajomienie się z takim ogłoszeniem, podlega karze aresztu albo grzywny". Wysokość mandatu może wynieść nawet 5000 zł.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5