IV Liga || Hattrick snajpera i świetny debiut 16-latka
2023-08-13 13:48:20(ost. akt: 2023-08-13 16:44:44)
W 2. kolejce ligowej MKS grał z Polonią Iłowo. Można było zakładać, że rozeźlony złym wejściem w sezon rywal przyjechał do Ełku po 3 pkt. Na boisku okazało się, że Mazur bardzo szybko wyrwał mu mleczaki i skarcił kilkoma bramkami. Drużyna robi progres. Już w środę MKS zagra w I rundzie Wojewódzkiego Pucharu Polski.
Po pierwszej kolejce nowego sezonu IV Ligi kibice ełckiego Mazura mieli mały niedosyt. MKS bezbramkowo zremisował z Tęczą Biskupiec, a wspomniany niedosyt stanowiła akcja z końca meczu, gdzie świetnym refleksem i skuteczną interwencją przed utratą 3 pkt. uratował Tęczę bramkarz. Marcin Samborski miał z kolei okazję sprawdzić jak do jego założeń taktycznych podchodzą sami piłkarze i przyjrzeć się, nad czym i dlaczego należy jeszcze popracować. Sztab i kadra najwyraźniej wyciągnęli dobre wnioski, bo w kolejnym ligowym spotkaniu MKS zaprezentował już „zwycięską” formę.
2. kolejka rundy jesiennej forBET IV Ligi to dla Mazura drugi pod rząd mecz w roli gospodarza. Tym razem w sobotę (12 VIII) na Stadionie Miejskim im. Stefana Marcinkiewicza zameldowała się ekipa Polonii Iłowo, która w inauguracyjnej kolejce przegrała 1:4 z Granicą Kętrzyn. Śmiało można było zakładać, że rozeźlony złym wejściem w sezon rywal na pewno przyjechał do Ełku po 3 pkt. Na boisku okazało się, że Mazur bardzo szybko wyrwał mu mleczaki i - po dobrej pierwszej i nieco słabszej drugiej połowie – skarcił przyjezdnych takim samym wynikiem jak Granica.
Bardzo dobry mecz rozegrał doświadczony Maciej Kisiel, który rozpoczął spotkanie od pierwszych minut i potrzebował zaledwie nieco ponad pół godziny, aby ustrzelić klasycznego hattricka (‘16, ‘19, ‘36).
Po zdominowaniu Iłowian w pierwszej połowie, w kolejnej odsłonie podopieczni trenera Samborskiego chyba nieco zluzowali uwagę, czego efektem był gol strzelony przez rywali w ’80. Ale to nie była ostatnia bramka tego dnia, bo tuż przed końcem meczu – w ’89 – pięknym strzałem z powietrza w długi róg popisał się 16-letni debiutant Kacper Wojdyło. Należy pochwalić zdecydowanie i brak kalkulacji młodego piłkarza, jak i uderzenie, którego nie powstydziłby się sam Andres Iniesta.
4:1 dla Mazura, kibice zachwyceni. Czy trener również?
— Jeżeli chodzi o mecz to uważam, że był w dobrym wykonaniu. Pierwsza połowa jak najbardziej satysfakcjonująca, zarówno nas, zawodników i myślę, że kibiców. W drugiej połowie troszeczkę wkradło się rozluźnienie (...) jakkolwiek strzeliliśmy jeszcze czwartą bramkę i podkreśliliśmy nasze zwycięstwo — powiedział po meczu Marcin Samborski, chwilową obniżkę formy z drugiej połowy tłumacząc rozleniwiającymi piłkarzy obu drużyn warunkami pogodowymi.
— Zawodnicy poczuli rozluźnienie mentalne w swoich głowach i mają lekką nauczkę na resztę sezonu, że nie można tak wyjść na drugą połowę — dodał trener Mazura.
Marcin Samborski docenia również formę zawodników, których ma do dyspozycji.
— Trzeba pochwalić Maćka Kiśla. Ma swoje lata, ale pamięta jak gra się w piłkę. Udokumentował to strzelonymi bramkami. To się chwali, zwiększa się rywalizacja w ataku. Trzeba się cieszyć z tego sukcesu.
— Trzeba pochwalić Maćka Kiśla. Ma swoje lata, ale pamięta jak gra się w piłkę. Udokumentował to strzelonymi bramkami. To się chwali, zwiększa się rywalizacja w ataku. Trzeba się cieszyć z tego sukcesu.
W najbliższą sobotę ełckiego Mazura czeka ligowy wyjazd do Lubawy na mecz z tamtejszym Motorem. Ale zanim kibiców rozgrzeją ligowe emocje, piłkarze Marcina Samborskiego zagrają w I rundzie Wojewódzkiego Pucharu Polski przeciwko Romincie Gołdap, która przyjedzie do Ełku już w tę środę (16 VIII). Ligowy rywal Mazura w pierwszej kolejce sezonu zremisował 1:1 z Mrągowią Mrągowo.
Maciej Chrościelewski
fot. Piot Stankiewicz/ mazurelk.pl
fot. Piot Stankiewicz/ mazurelk.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez