Mazur pnie się w górę, Rona równa w dół

Zanim doszło do 18. kolejki klasy okręgowej I grupy warmińsko-mazurskiej ełcki Mazur rozegrał w środku tygodnia mecz pucharowy przeciwko Sokołowi Ostróda. III-ligowiec, który jeszcze niedawno rywalizował w II Lidze, przyjechał do Ełku w roli faworyta. Zawodników Mazura nie trzeba było dodatkowo mobilizować do spotkania, a zastrzyk morale dało im wysokie zwycięstwo 6:0 nad LKS Różnowo w poprzedniej ligowej kolejce.

Mazur co prawda przegrał z Sokołem 1:2, ale jednocześnie piłkarze pokazali, że potrafią grać płynnie i stwarzać zagrożenie na połowie rywala. Wydawałoby się, że mecz już w pierwszej połowie ustawiły dwa gole Lubaka (20’, 33’), tymczasem to MKS zaczął kreować akcje i grać z dobrym rywalem jak równy z równym. W 51’ bramkę kontaktową dla Mazura zdobył rozgrywający świetną rundę wiosenną Gondek. Mazur naciskał, ale do końca meczu wynik już nie uległ zmianie i to Sokół awansował do 1/4 PP. Pomimo przegranej kibice docenili składną grę zawodników.

Ci pucharową porażkę powetowali sobie w sobotę 25 III, kiedy to u siebie przyjmowali Błękitnych Pasym. Po trudnym meczu (wynik otworzył dopiero w 72’ Niecikowski) MKS zwyciężył 2:0 (90’ Chmielewski) i awansował na 3. miejsce w tabeli.

Tymczasem notująca słaby, niefortunny start ligowej wiosny Rona 03 Ełk (przegrana 0:3 z MKS Korsze w 17. kolejce) wyjechała do jaskini lwa, a tym była Vęgoria Węgorzewo, wicelider tabeli. Niestety piłkarze Rony przegrali 0:1 pomimo, że mieli okazję do zmiany wyniku. Obecnie klub z Ełku zajmuje trzecie od końca, 14. miejsce w ligowej hierarchii.

W najbliższy weekend (1/2 IV) Rona zagra na wyjeździe z Mazurem Pisz, a MKS Mazur Ełk wyprawi się do stolicy województwa zmierzyć się z tamtejszą Warmią Olsztyn.