Mazur poczuł ligową wiosnę, Rona z pechową porażką

Idzie wiosna – wraca liga! W minioną sobotę (18 III) ełcki Mazur wyjechał po pierwsze wiosenne skalpy do Mrągowa, gdzie zagrał z LKS Różnowo, rywalem jak najbardziej do ogrania – tydzień wcześniej zainaugurował rundę wiosenną wyjazdowym laniem od lidera rozgrywek Victorii Bartoszyce i po 16 kolejkach okręgówki zajmował 13. miejsce. Rona z kolei zmierzyła się na miejscu – w Ełku – z MKS Korsze. Przyjezdni plasowali się na 5 pozycji w ligowej tabeli. Oba mecze rozpoczęły się tego samego dnia o godz. 15:00.

Rona 03 Ełk przyjęła gości w roli gospodarza górnej płyty Stadionu Miejskiego im. Stefana Marcinkiewicza i dość powiedzieć, że nie było to dla niej udane rozpoczęcie ligowej wiosny. Klub przegrał 1:2 po nerwowej końcówce, mimo że do 60’ prowadził 1:0. Co poszło nie tak?
— Na inaugurację nasi seniorzy doznali pechowej porażki. Tracimy punkt w 93 minucie po rzucie karnym. Pierwsze spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli za tydzień seniorzy postarają się o zdobycz punktową — czytamy na FB Rony, która z deszczu wpadnie po rynnę, bo w następnej kolejce (25 III) zagra z trzecią drużyną ligi Vęgorią Węgorzewo.

Z kolei zwycięscy przyjezdni (5. miejsce) nie ukrywają zadowolenia z wyniku i szanują punkty przywiezione z Ełku, tym bardziej, że mają sobie sporo do zarzucenia.
— Trzeba otwarcie powiedzieć, że jako drużyna zagraliśmy bardzo słaby mecz. Popełniliśmy mnóstwo prostych błędów. Byliśmy za wolni i momentami bardzo nieporadni. Kolejny raz w tym sezonie gonimy wynik, wkładając w to ogrom pracy. Całe szczęście, że wyszarpaliśmy to zwycięstwo w ostatnich sekundach. Teraz będzie ważne to, jak zareagujemy po takim meczu. Przed nami spotkanie z Różnowem i na tym musimy się skupić — powiedział dla fanpage klubu z Korsz Piotr Kozłowski.

Znacznie więcej emocji – i to tych pozytywnych – wygenerował dla kibiców ełckiej piłki wyjazdowy mecz Mazura. Klub należy do ścisłej czołówki (4. miejsce) i walczy o powrót do ForBET IV Ligi. Do Mrągowa MKS zabrał w ekipie meczowej nowe nabytki, co – jak pokazał przebieg spotkania – w pełni się opłaciło. Ełczanie zagrali bardzo dobry mecz i do siebie wrócili z obfitym zwycięstwem 6:0. Ku uciesze kibiców klubu, wiosenny debiut Mazura w lidze był transmitowany na żywo na kanale klubu (YT).

Sygnał do strzelania dał już w 15’ Patryk Gondek zachowując przytomność po krótkim podaniu Prusinowskiego w pole karne, które grający trener MKS-u zamienił na bramkę. Wynik został podwyższony w 21’ po strzale Oskara Waszkiewicza w polu karnym rywala. Do przerwy nie padły kolejne bramki, ale Mazur pokazał momentami bardzo składną i luźną grę, m.in. gdy po akcji wyprowadzonej z prawej strony, po klepce urwał się Patryk Gondek, którego szarżę na bramkę powstrzymał gestem rozpaczy obrońca rywali (kontrowersyjny wślizg i nie odgwizdany rzut karny?).

Nie zmieniło to jednak nastawienia ełczan. Cały czas próbowali zdobyć kolejne gole. I tak rozpoczęła się druga część gry. Już w 46’ ponownie pokazał się Waszkiewicz, kiedy to głową wykończył ładną, miękką centrę Gondka, który zwodem oszukał rywala. W 50’ bardzo ładnego gola ze stałego fragmentu gry strzelił Konrad Piwko posyłając piłkę w długi róg bramki strzeżonej przez bramkarza gospodarzy.

Były szanse na kolejne bramki, o czym świadczą aż dwie poprzeczki jak choćby spadająca bomba z dystansu odpalona przez Kisiela. Mazur zdominował LKS Różnowo, czego najlepszym dowodem były kolejne gole strzelone przez ełczan – w 62’, po bardzo składnej akcji i podaniu Prusinowskiego (którego dobrym podaniem uruchomił Gondek), drogę do bramki znalazł Potoczny, debiutant w składzie Mazura. 5 minut przed regulaminowym końcem padł ostatni gol spotkania – ładnym podaniem do Dorszewskiego popisał się ponownie Gondek (bardzo dobry mecz!), a grający prezes Mazura dograł do kolejnego debiutanta – Romana – i ten z najbliższej odległości wykończył akcję. Mazur vs LZS Różnowo 6:0.

Wysoka wygrana i dobra gra na pewno dała ekipie z Ełku potrzebny zastrzyk pozytywnego morale, które z pewnością się przyda, bo dzisiaj (środa 22 III) o godz. 15:00 na Stadionie Miejskim im. Stefana Marcinkiewicza hart ducha i umiejętności ełczan przetestuje Sokół Ostróda. III-ligowiec przyjechał do Ełku na mecz Wojewódzkiego Pucharu Polski. Kluby powalczą o awans do 1/4 rozgrywek.