Remont jest potrzebny. Tylko jak to zrobić?

Żelbetowy most w ciągu ulicy Zamkowej, wzniesiony w 1913 r., łączy centrum Ełku z wyspą, na której znajduje się kompleks dawnego zamku krzyżackiego. Obecnie, usypana od zachodu grobla łącząca wyspę ze stałym lądem, stanowi trakt komunikacyjny prowadzący z Ełku do Szarejek i Zded.

— Most na planie mocno wydłużonego prostokąta, czteroprzęsłowy. Most wykonano z elementów żelbetowych (filary, przęsła, przyczółki, pomost, belki podtrzymujące chodniki). Rogatki wykonano z czerwonego kamienia. Elementem sygnalizacyjno - ozdobnym są stalowe latarnie. Słupy rogatek zwieńczone są wieżyczkami pokrytymi dachówką ceramiczną. Balustrada stalowa z drewnianą poręczą — czytamy w miejskich dokumentach.

Jak czytamy dalej w Gminnym Programie Opieki nad Zabytkami, most jest jednym z zabytków najważniejszym znaczeniu dla miasta.

Dawniej łączył jedynie osiedle Grunwaldzkie z centrum miasta. Dziś po drugiej stronie Jeziora Ełckiego mieszka już znacznie więcej ludzi. Powstały nowe osiedla na terenie gminy Ełk - Ełk Osada, Bocianie Gniazdo.

O potrzebie jego remontu wiadomo też od dawna. Przeprowadzane były ekspertyzy. Na ich podstawie wiosną 2021 roku zapadła decyzja o zmniejszeniu całkowitej masy pojazdów, jakie mogą po nim jeździć.

— Na moście przy ul. Zamkowej w Ełku od 1 maja 2021 r. obowiązywać będzie ograniczenie tonażu do 8 ton. Wprowadzony zostanie zakaz wjazdu samochodów ciężarowych z jednoczesnym utrzymaniem ograniczenia prędkości do 30 km/h — wyjaśniali wówczas miejscy urzędnicy. — Wprowadzenie zakazu wjazdu samochodów ciężarowych powyżej 8 ton z ograniczeniem prędkości do 30 km/h spowodowane jest działaniami na rzecz właściwego utrzymania stanu technicznego mostu.

W ekspertyzie opracowanej na zlecenie ratusza wskazano na konieczność remontu mostu. W przeciwnym razie w przyszłości mógłby służyć wyłącznie jako deptak. A szanse na wybudowanie obok drugiej przeprawy, ze względu na koszty są raczej nikłe.

Miasto przygotowuje się więc do rozpoczęcia prac. Jak się niedawno okazało, pomóc w remoncie mogłoby wykreślenie mostu z rejestru zabytków. Taka opcja wywołała duże zaskoczenie.

— Co władze miasta chcą zrobić z mostem, że aż trzeba go wykreślić z rejestru zabytków? Czy chodzi o pomoc w rozwijaniu zabudowy deweloperskiej (zwiększenie przepustowości kanalizacji)? Po co zwiększać tam ruch o dużym tonażu? Przejazdowi tych pojazdów miała służyć planowana ulica Olsztyńska? No i oczywiście wszystko ma iść obok ruin zamku-więzienia... — pisze w mediach społecznościowych na facebookowym profilu Mityczna stolica Mazur Ełk/Lyck Staefan Marcinkiewicz. — Most na Jeziorze Ełckim, obok wieży ciśnień, jest wizytówką miasta. Remont jest konieczny, ale czy aż z wykreślaniem z rejestru? Wtedy można by go np. zburzyć i zbudować atrapę.

Sprawą zaniepokojone jest m.in. Towarzystwo Miłośników Ełku.

Do tematu wrócimy.