Radny Dzienisiewicz: straciliśmy do siebie zaufanie

2023-01-04 15:34:04(ost. akt: 2023-01-05 09:13:21)

Autor zdjęcia: eSesja

Dziś odbyła się pięćdziesiąta sesja Rady Miasta Ełku. Dla wielu mogłoby wydawać się, że "okrągła" rocznica posiedzeń Rady będzie okazją do świętowania. Niestety nic bardziej mylnego. Wszystko za sprawą trwających od miesięcy postepowań w sprawie wygaszenia mandatów radnych. Było wiele emocji, padło też wiele gorzkich słów. I jak przyznał radny Dzienisiewicz, przewodniczący Komisji Rewizyjnej, straciliśmy do siebie zaufanie.
Na dzisiejszej sesji Rady Miasta radni zajmowali się kwestią sprawowania mandatów przez trzech radnych. Najwięcej emocji i najdłużej trwała dyskusja wokół sprawy Rafała Karasia. Komisja Rewizyjna rekomendowała wygaszenie jego mandatu. Radny Karaś nie zgadzał się z taką opinią koleżanek i kolegów z Komisji. Podczas głosowania radni większością głosów również nie zgodzili się na wygaszenie jego mandatu (wyniki głosowania na zdjęciu).

Z kolei wobec dwóch innych radnych - Włodzimierza Szelążka i Krzysztofa Wilocha - Komisja Rewizyjna uznała, że nie ma podstaw do wygaszenia mandatów.

Przypomnijmy, że niedawno radni zdecydowali o wygaszeniu mandatu Piotrowi Karpieni. To na razie uchwała intencyjna, bo ostateczną decyzję podejmie komisarz wyborczy albo sąd.

Na tym dyskusja wokół działalności Komisji się nie zakończyła.

— Zamknęliśmy 6 z 12 postepowań, jesteśmy na półmetku i to jest moment by powiedzieć dość — powiedział pod koniec sesji Ireneusz Dzienisiewicz, przewodniczący KR. — Komisja Rewizyjna nie powinna zajmować się już kwestią wygaśnięcia mandatów radnych. Wszystkie sprawy, które prowadzimy, powinniśmy w tym momencie przekazać i apeluję w tym momencie - proszę też o przygotowanie od strony prawnej takich procedur - żebyśmy powołali na następnej sesji 6 komisji doraźnych. Każda do odrębnego postępowania, które są jeszcze prowadzone. Nie ma już sensu w tej sytuacji kontynuować prac. Straciliśmy do siebie zaufanie. To nie ulega wątpliwości. Zagłosowaliśmy wbrew sobie w dwóch bardzo rozbieżnych sprawach. Zostawmy już te wątki polityczne i tak dalej. To nie ma sensu. Już wiem, jak zakończy się 6 kolejnych postepowań: dwa będą w stronę wygaśnięcia, obojętnie co z nich wyniknie, 4 będą w stronę niewygaśnięcia, obojętnie co z nich wyniknie i obojętnie, co my tam zrobimy, tu się wszystko zmieni. Dlatego oświadczam, że nie będziemy zajmować się już żadną sprawą, która w tej chwili jest w toku prac Komisji.

I jak zapewnił, zapisze się do każdego zespołu, żeby wprowadzić i pomóc w rozpoczęciu prac.

— Czas żebyśmy zajęli się tym, do czego Komisja Rewizyjna jest powołana czyli kontrolą władzy wykonawczej, włodarza, jego urzędników, instytucji za funkcjonowanie których również odpowiadamy — dodaje radny Dzienisiewicz.

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B