Mazur i Rona z cennymi wygranymi po ostatniej kolejce

W ramach 8. kolejki Klasy Okręgowej MKS Mazur Ełk przyjmował na Stadionie im. Stefana Marcinkiewicza piłkarzy Łyny Sępopol. Podopieczni duetu trenerskiego Berezovskyi & Gondek wrzucili „do Łyny” aż 5 goli, przy tym tracąc zaledwie jednego.

Spotkanie było okazją do udowodnienia sobie i kibicom, że przegrana w poprzedniej kolejce z Orlętami Reszel była chwilowym wytrąceniem z marszu po okupowany wcześniej fotel lidera Klasy Okręgowej. Co ważne, wygraną ełczanie potwierdzili składną grą.

Już w 12. minucie do siatki przyjezdnych trafił Dzięgielewski. Jego śladem poszedł Prusinowski, który strzelił na 2:0 zaledwie 4 minuty po otwarciu wyniku i do końca pierwszej połowy kibice nie zobaczyli więcej goli. W drugiej Mazur błyskawicznie ustrzelił rywali – w 48. min. bramkarza Łyny pokonał Chyliński i było 3:0. Goście nie złożyli broni, czego efektem był zdobyty gol kontaktowy, ale MKS bardzo szybko podciął Łynie skrzydła bramkami Gondka (81 min.) oraz Popławskiego (93. min.). Okazałe zwycięstwo 5:1 awansowało MKS na pozycję wicelidera, z której w najbliższych kolejkach spróbuje wskoczyć na pierwsze miejsce.

— Brawo drużyna! Najlepsza odpowiedź po porażce! — podsumował MKS w klubowych mediach społecznościowych.

Dzień później (niedziela 25 IX) swój ligowy mecz w ramach 8. kolejki KO rozegrała Rona 03 Ełk, która w Ełku przyjmowała Warmię Olsztyn. Bardzo dobre otwarcie meczu zapewnił gospodarzom w 15. Minucie Dobrzyński i o ile wynik w pierwszej połowie się nie zmienił, to czerwona kartka przyznana zawodnikowi Warmii tuż przed jej końcem (44. min.) pomogła ułożyć na korzyść ełczan drugą odsłonę spotkania. Na 2:0 strzelił Jabłoński, ale grającym w osłabieniu rywalom udało się powrócić do żywych dzięki skutecznie wykorzystanemu rzutowi karnemu. Ale piłkarze Rony nie zamierzali oddać wygranego meczu. Tuż pod koniec spotkania (w doliczonym czasie) na listę strzelców ponownie wpisał się Jabłoński, a gwóźdź do trumny z napisem Warmia Olsztyn zdążył jeszcze wbić Rudnicki ustalając wynik meczu na 4:1 dla ełckiego klubu.

— Spotkanie z Warmia Olsztyn nie należało do najłatwiejszych, gdyż wynik meczu do 89' to 2:1 dopiero w doliczonym czasie dwie nasze "kontry" "zamykają spotkanie". Zespół gości od 45' grał w osłabieniu po czerwonej kartce dla obrońcy Olsztynian co też nie było bez znaczenia. Ciągle do poprawienia nasza skuteczność bo stwarzamy sporo sytuacji bramkowych, których nie możemy skończyć i wcześniej "ustawić spotkanie" — czytamy na FB Rony.

Po 8. kolejce grupy I warm-maz Klasy Okręgowej Mazur jest na 2 miejscu w tabeli, a Rona na 10. MKS zmierzy się teraz na wyjeździe z Czarnymi Olecko, a Rona pojedzie powalczyć o punkty do Wilkowa, gdzie zmierzy się z tamtejszym Wilczkiem.