Inspekcja handlowa wyrywkowo kontrolowała lokale gastronomiczne na Warmii i Mazurach. Znamy wyniki

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów tuż przed wakacjami sprawdził 55 losowo wybranych lokali gastronomicznych w całej Polscem m.in. w Świnoujściu, Giżycku, Sopocie, Krakowie i we Wrocławiu. Z opublikowanego wstępnego raportu wynika, że ponad 60% z nich nie przestrzega obowiązujących przepisów. Inspektorzy wzięli pod lupę rzetelność obsługi konsumentów oraz prawidłowość uwidaczniania cen towarów, potraw i napojów.

Jak się okazuje najczęściej brakuje informacji o cenie lub też o wielkości danej potrawy.
Pojawia się również problem z zaniżaniem pojemności napojów, czy gramatury potraw. Nierzetelna obsługa uwidacznia się również w użyciu do przygotowania dania innego składnika, niż wymieniony w menu. W kilku miejscach pojawił się również problem z nieprzestrzeganiem ustawy o wychowaniu w trzeźwości, chodzi tu o brak informacji o szkodliwości spożywania alkoholu i zakazie palenia.

W jednym z dwóch skontrolowanych w warmińsko-mazurskim lokalów gastronomicznych kontrolujący zwrócili uwagę na brak widocznych informacji o cenach.

— W tym roku w województwie warmińsko-mazurskim skontrolowaliśmy 10 lokali gastronomicznych związanych ze szlakami turystycznymi. Niestety w 5 z nich pojawiły się nieprawidłowości — informuje Krzysztof Wojciechowski, Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej. — Głównym problemem w lokalach jest brak określonej ilości sprzedawanych produktów na karcie przedstawianej klientowi. Jest to problem ważny, gdyż trudno określić jaka jest cena jednostkowa danego produktu. W karcie powinna być podana cena głównego produktu, oczywiście już po obróbce. Gdy mówimy o napojach liczy się ilość w ml, gdy chodzi o pizze, ważne by określić jej wielkość, bo samo stwierdzenie mała/duża niewiele nam mówi. W 50% skontrolowanych przedsiębiorstw wystąpiły owe uchybienia. W naszym regionie nie ma jednak problemu z akcyzą, z informacją o zagrożeniach wynikających z palenia tytoniu czy spożywania alkoholu.

Okres wakacyjny jest dla Olsztyna jak i wielu miast Warmii i Mazur niezwykle ważny, kraina tysiąca jezior przeżywa wtedy letnie oblężenie. Okres turystyczny rządzi się swoimi prawami, jednak działająca wtenczas gastronomia, musi funkcjonować bez zarzutu.

— O tym jaka jest jakość posiłków w danym lokalu i czy konsument będzie z niej zadowolony, widzimy najczęściej po tym, gdy klienci wracają w dane miejsce. Jeśli wraca to sam, czy z przyjaciółmi, czy sprzedaje dobrą informację dalej — podkreśla Krzysztof Wojciechowski

Inspekcja handlowa przypomina, że nieprawidłowości mogą być kosztowne dla prowadzących punkty gastronomiczne.

— Za takie przewinienia przedsiębiorca może otrzymać do 20 tysięcy kary, a jeżeli jest to w recydywie może to być to nawet do 40 tysięcy, dotyczy się to przede wszystkim dużych korporacji — informuje inspektor.

W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami podczas przedwakacyjnych kontroli nałożono 5 mandatów karnych na łączną kwotę 700 zł na osoby odpowiedzialne za popełnienie wykroczeń; do sądów rejonowych skierowano 6 wniosków o ukaranie sprawców; o nieprawidłowościach poinformowano inne organy.

Co ciekawe, skontrolowane przez urząd placówki w większości nie wzbudziły zastrzeżeń co do stanu sanitarno-porządkowego oraz warunków przechowywania produktów. Dodatkowo nie zdarzyło się, aby naliczono cenę na niekorzystność konsumenta (różnica między ceną przy towarze, a pobraną w kasie).