Służby przeciwko sobie - to był pierwszy taki turniej w naszym mieście

2022-06-01 17:39:22(ost. akt: 2022-06-01 22:11:07)
"Służby Razem"; turniej piłki nożnej, SP 4 w Ełku; 21 V 22 r.

"Służby Razem"; turniej piłki nożnej, SP 4 w Ełku; 21 V 22 r.

Autor zdjęcia: Mirosław Gołaszewski

W sobotę na orliku ełckiej SP 4 odbył się po raz pierwszy w naszym mieście wyjątkowy event. W Międzynarodowym Turnieju Piłki Nożnej Służb Mundurowych pod hasłem "Służby razem" swoje umiejętności pokazały zespoły reprezentujące formacje mundurowe: policjanci, strażacy, funkcjonariusze więziennictwa i żołnierze.
Smaczku imprezie dodały zagraniczne drużyny: wojsko - Battle Group USA oraz Marijampoles Pataisos Namai (Zakład Karny Mariampol) z Litwy. Na specjalne zaproszenie organizatorów wystąpił cywilny zespół Prodeko Ukraina z Ełku. Głównym organizatorem zawodów był animator SP 4, Mirosław Gołaszewski, którego wspomogły związki zawodowe ełckiej Policji i Straży Pożarnej. Patronat nad zawodami objął Komendant Policji w Ełku.

W zawodach wzięło udział sześć drużyn podzielonych na dwie grupy. W grupie A zagrali: Battle Group USA, Prodeko Ukraina Ełk oraz Areszt Śledczy Giżycko. W grupie B rywalizowały: Zakład Karny Marijampol - Litwa, Straż Pożarna Ełk i Policja Ełk. Już po pierwszych meczach grupowych widać było, kto będzie pretendował do wygrania zawodów.

W grupie A bardzo dobrze zaprezentował się zespół Aresztu z Giżycka, który wysoko wygrał z ekipą USA 5-0, a Prodeko Ukraina pokonał żołnierzy Battle Group 4-1. W bezpośrednim pojedynku ekipa z Giżycka pokonała Prodeko Ukraina 4-0. Mecz do pewnego momentu był wyrównany, ale po zdobyciu pierwszej bramki, ekipa z Giżycka podkręciła tempo i mimo efektownych parad bramkarza drużyny przeciwnej, wygrała pewnie i zdecydowanie. Amerykanom nie brakowało ambicji i woli walki, ale gorzej było z umiejętnościami.

Nie lada emocje towarzyszyły meczom w grupie B, gdzie poziom zawodów był niezwykle wyrównany. Za sprawą Litwinów, którzy preferowali twardy, angielski futbol, nie zabrakło emocji i elektryzujących spięć. Litwa przegrała 1-0 z Policją i wygrała "mecz o życie" 1-0 z faworyzowaną Strażą Pożarną. I właśnie ta wzięła sprawy w swoje ręce i pewnie pokonała okupioną kontuzjami Policję 4-0.

W półfinale spotkały się Areszt Śledczy Giżycko z Zakładem Karnym Marijampol oraz Prodeko Ukraina ze Strażą Pożarną Ełk. Mecz Aresztu Giżycko z Zakładem Karnym z Marijampola był niezwykle zacięty. Zawodnicy z Giżycka po zdobyciu pierwszego gola cofnęli się do defensywy i kontrując przeciwnika wygrali 3-0. W drugim półfinale Prodeko Ukraina pokonała 1-0 Straż Pożarną. W meczu o 5. miejsce Policja Ełk pokonała Battle Group USA 3-0. Pojedynek o 3. miejsce zapowiadał się więc emocjonująco bo Straż Pożarna przegrała mecz grupowy z Litwą i zapowiadała srogi rewanż. I rzeczywiście mecz był zacięty i zakończył się wynikiem bezbramkowym. W konkursie rzutów karnych lepsi okazali się strażacy i to oni cieszyli się z podium.

W meczu finałowym okazję do rewanżu miała drużyna Prodeko Ukraina, która przegrała w eliminacjach z Aresztem 4-0. Wyciągnęli lekcje z porażki i od pierwszych chwil narzucili ostre tempo. Stworzyli bramkową sytuację, której nie wykorzystali. W futbolu nie wykorzystane sytuacje lubią się mścić. Doświadczeni zawodnicy Aresztu pozwolili wyhasać się przeciwnikowi i ruszyli do ataku. Ale tego dnia znakomity bramkarz Prodeko Ukraina pokazał klasę i obronił kilka "setek". Na 3 minuty przed końcem meczu zapowiadał się remis. Wtedy drużyna Aresztu dokonała taktycznych zmian personalnych. Efekt? Dwie zdobyte bramki, wygrana 2-0 i zwycięstwo w prestiżowym turnieju.

Wszystkie drużyny otrzymały pamiątkowe puchary. Puchar fair play przypadł żołnierzom z Battle Group USA, którzy w sposób bardzo ekspresywny wyrazili swoje zadowolenie. Wręczono również nagrody indywidualne. Królem strzelców został Robert Kucharski (Areszt Giżycki), najlepszym bramkarzem wybrano Maksymiliana Smolińskiego (Prodeko Ukraina), a najlepszym zawodnikiem okrzyknięto Michała Zyskowskiego ze Straży Pożarnej Ełk. Nagrody wręczyli nadkomisarz Grzegorz Kobeszko oraz przedstawiciele miejscowych związków zawodowych policji i straży pożarnej.

Poziom sportowy turnieju był wysoki, nie zabrakło emocjonujących pojedynków i meczowych kalkulacji. Umiejętności drużyn były podobne, a ambicji i woli walki nikomu nie można było odmówić. Były żółte kartki, rzuty karne, doskonałe parady bramkarzy i piękne bramki. Areszt z Giżycka wygrywając turniej, zameldował się na podium po raz 106 w swojej sportowej historii. Flagi narodowe, które powiewały nad boiskiem oznaczały integrację wszystkich służb. Mirosław Gołaszewski podziękował związkowcom z Policji i Straży Pożarnej za pomoc w organizacji zawodów. Po turnieju w ceremoniale mundurowym uczczono chwilą ciszy poległych za wolność Ukrainy.


nadesłane: Mirosław Gołaszewski


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5