Nowe ełckie lodowisko już czeka na fanów łyżwiarskich harców

Ełckie lodowisko miało pierwotnie zostać oddane do użytku jeszcze przed niedawną Gwiazdką, ale zaliczyło mały poślizg. Na szczęście bardzo drobny, bo już 3 stycznia nastąpiło jego oficjalne otwarcie.

Uroczystość zaplanowana na godz. 11:00 zgromadziła gości w postaci władz miasta, przedstawicieli samorządu oraz parlamentu. Nie zabrakło również ełczan, którzy dosłownie przebierali nogami, aby wskoczyć w łyżwy i przetestować nową, długo wyczekiwaną atrakcję.

Tomasz Andrukiewicz podkreślał, że inwestycja została zrealizowana przy zaangażowaniu wielu stron, od rady miasta, aż po władze centralne.

— Cieszę się, że ten nowy rok rozpoczynamy oddaniem inwestycji, która została zrealizowana w roku 2021 (...) Wcześniej stało tutaj takie prowizoryczne lodowisko, które służyło przez 8 sezonów. Inwestycja została wykonana ze środków budżetu miasta oraz uzyskanych z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Dziękuję radzie miasta za znalezienie tych środków i przychylność dla tej inwestycji. Ale także są środki pochodzące z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej z MSiT. Tu w sposób szczególny dziękuję za taką pomoc i współpracę panu posłowi Kossakowskiemu przy realizacji tej inwestycji. Ten obiekt od dzisiaj jest czynny, będzie służył ełczanom w rekreacji i niech służy jak najdłużej — powiedział włodarz miasta na uroczystości otwarcia lodowiska, dodając przy okazji, że hala poza sezonem zimowym może służyć innym celom. Prezydent Ełku podziękował także pp. Kopiczko i Wojciechowskiej za zaangażowanie i pomoc w powstaniu nowego lodowiska.

Z kolei dyrektor ełckiego MOSiR-u, Paweł Żuk, podziękował kolegom i koleżankom z ośrodka oraz przypomniał, że dzisiaj i jutro (pon/wt) lodowisko jest dostępne całkowicie za darmo.

Zadowolenia z powodzenia inwestycji nie ukrywał Wojciech Kossakowski, który od początku jej kibicował i wspierał. Prywatnie jest fanem i praktykiem sportu w każdej formie, od tenisa, poprzez piłkę nożną, aż po łyżwy właśnie.

— Żeby ełckie lodowisko otrzymało te pieniądze trzeba było dużo zabiegów i cieszę się, że jako członek Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, mogłem dołożyć małą cegiełkę do tego, aby to lodowisko powstało. Wierzę w to, że baza sportowa w naszym mieście jest sukcesywnie podnoszona. Moim marzeniem jest, aby Ełk stał się taką sportową stolicą Mazur, wschodniej części naszego województwa. Idziemy w dobrą stronę. Mamy lodowisko, basen, mamy korty kryte tenisowe, mamy halę. Tak więc baza obiektów jest naprawdę szeroka i turyści odwiedzające Ełk mają z czego korzystać i miło spędzać czas w Ełku — podkreślał poseł PiS, przy okazji dziękując prezydentowi Andrukiewiczowi za to, że „odpowiada na wszystkie apele” i za „współpracę, która owocuje właściwie pozyskanymi środkami”.

Posłanka PO, Anna Wojciechowska, również jest zadowolona, że w Ełku powstała kolejna sportowa atrakcja.

— W zdrowym ciele zdrowy duch. Bardzo się cieszę, że powstaje kolejny obiekt sportowy w naszym mieście. Bardzo się cieszę, że to idzie wszystko z naszych podatków. Ten obiekt się po prostu nam należał. Dziękuję bardzo szczególnie załodze MOSiR, dziękuję bardzo prezydentowi, że znajdzie pieniądze na wkład własny. Mam nadzieję, że to nie jest ostatni obiekt sportowy — powiedziała parlamentarzystka z Ełku.

Za powstaniem nowego lodowiska lobbowała również senator Małgorzata Kopiczko, która widzi w nim – oprócz walorów stricte rekreacyjnych – doskonały wabik turystyczny.

— Jako członek Komisji Edukacji, Nauki i Sportu wspierałam tę inwestycję i bardzo się cieszę, że dzisiaj nastąpi ten wspaniały moment. Jestem przekonana, że wielu ełczan i nie tylko, również mieszkańców powiatu ełckiego i turystów, będzie odwiedzało ten obiekt i będzie przede wszystkim wspaniałą formą rekreacji, spędzenia czasu wolnego. Jak widzę po obiekcie, jest wspaniale wykonany, dzięki bardzo dobrym wykonawcom, jak również nadzorowi inwestycji — powiedziała senator PiS, dziękując prezydentowi Andrukiewiczowi i radzie miasta za inicjatywę.


Nowe ełckie lodowisko jest obiektem krytym. Ma powierzchnię 800 m2. Pole, po którym będą jeździli ełczanie, goście i turyści, ma 20/40 m. Na tafli maksymalnie może zmieścić się 60 osób. Lodowisko ma zaplecze socjalne, w tym szatnie, toalety itd. Do dyspozycji fanów łyżwiarstwa, w wypożyczalni, jest ponad 200 par łyżew. Obiekt jest monitorowany oraz dysponuje własnym nagłośnieniem. Koszt nowego lodowiska to 4 mln zł, z czego ok. 2,4 pochodzi z budżetu Ełku. Na budowę nowej ełckiej atrakcji miasto pozyskało ponad 1,6 mln zł rządowego dofinansowania.