Dziś 95. rocznica urodzin Siegfrieda Lenza, niemieckiego pisarza urodzonego 17 marca 1926 r. w Ełku
2021-03-17 14:30:50(ost. akt: 2021-03-17 14:36:13)
Honorowy obywatel naszego miasta, który inspirację dla swoich najważniejszych dzieł literackich czerpał z historii naszego regionu.
Siegfried Lenz, urodził się 17.03.1926 r. w Ełku (ówczesny Lyck w Prusach Wschodnich), zmarł 07.10.2014 r. w Hamburgu. Jeden z najpoczytniejszych współczesnych pisarzy niemieckich. Ojciec Lenza był urzędnikiem celnym w Ełku, po rozpadzie małżeństwa rodziców młody Lenz pozostał w Ełku i wychowywał się w domu babki. Po ukończeniu szkoły w Ełku został wysłany do szkoły z internatem w Kappeln w Szlezwiku-Holsztynie, której zadaniem było wyrównanie braków w wykształceniu i umożliwienie dalszego kształcenia w szkole maturalnej. Jako jeden z dziesięciu uczniów ukończył wspomniany kurs, pięciu absolwentów trafiło później do jednej z elitarnych nazistowskich Narodowo-socjalistycznych Placówek Wychowawczych (Nationalsozialistische Erziehungsanstalt, w skrócie Napola). Lenz nie znalazł się pośród nich, mimo to był o to często w późniejszym okresie posądzany przez funkcjonariuszy związków wypędzonych w RFN, ofiarą tej plotki padł w 2003 r. także krytyk literacki Marcel Reich-Ranicki.
Życiorys Lenza jest typowy dla pokolenia dorastającego w III Rzeszy: od 1939 r. był członkiem Hitlerjugend, w 1943 r. został wcielony do marynarki wojennej, z której zdezerterował w ostatnich miesiącach wojny. Nie uchroniło go to jednak przed krótkotrwałym pobytem w angielskim obozie jenieckim w Witzwort, w którym znalazł pracę jako tłumacz przy komisji zwalniającej jeńców wojennych do cywila. Pod koniec 1945 r. zaczął w Hamburgu studiować anglistykę, filozofię i literaturoznawstwo. Studia przerwał i rozpoczął pracę w dziale felietonu w tygodniku „Die Welt”. Tam poznał też swoją przyszłą żonę Liselotte (†5 lutego 2006).
Lenz zadebiutował w 1951 r. powieścią „Es waren Habichte in der Luft”, której akcja toczy się w 1940 r. w realiach skomunizowanej fińskiej Karelii. Jednakże prawdziwy rozgłos przyniósł mu opublikowany w 1955 r. tom opowiadań mazurskich „So zärtlich war Suleyken” („Słodkie Sulejki”, wyd. polskie 1988), będący w zamyśle autora „wyrażonym ze zmrużeniem oka wyznaniem miłości wobec mojej krainy, […] pełnym pogodnego humoru złożeniem czci ludziom z Mazur”. M.in. za tę książkę otrzymał Lenz w 1961 r. fundowaną corocznie przez Ziomkostwo Wschodniopruską Nagrodę Kultury. Jak daleko posuwała się identyfikacja z Lenzem „Ostpreußenblattu”, organu prasowego Ziomkostwa, świadczy cytat z jednego z artykułów z roku 1969: „Jasnoniebieski kolor jego oczu przypomina nasze mazurskie jeziora. (…) jest on jednym z tych, z których możemy być dumni, tym, który przekaże dalej duchowe dziedzictwo naszego kraju”. Kontynuacją humorystycznego nurtu w twórczości Lenza, pokazującego go w roli dobrodusznego „podglądacza” ludzkich słabości i dziwactw, były w następnych latach tomy opowiadań „Lehmanns Erzählungen” (1964), „Der Geist der Mirabelle. Geschichten aus Bollerup” (1975, wyd. polskie 1978: „Opowieści z Bollerup”). Lenz uczestniczył także regularnie w spotkaniach „Grupy 47”.
W 1965 i 1969 r. Lenz zaangażował się wraz z Günterem Grassem w kampanię wyborczą po stronie socjaldemokratów, aktywnie wspierając tym samym politykę wschodnią (Ostpolitik) Willy’ego Brandta, któremu zresztą towarzyszył podczas podpisania Układu między Polską Rzecząpospolitą Ludową a Republiką Federalną Niemiec o podstawach normalizacji ich wzajemnych stosunków w grudniu 1970. O swoim zaangażowaniu politycznym autor pisał: „Wiem, że literatura nie może zastąpić polityki, lecz doświadczyłem tego, że może polityce towarzyszyć, a nawet na nią korzystnie wpływać. (…) Bez starania się o apele, po prostu przez pokazanie życia w sytuacji ekstremalnej, czyni się z nas jako czytelników świadków, współwiedzących, którzy jakby sami z siebie dochodzą do przekonania: tak nie może zostać, to nie może się powtórzyć”. Literackim ukoronowaniem tego zaangażowania była wydana w 1978 r. powieść „Heimatmuseum” („Muzeum ziemi ojczystej”, wyd. polskie 1991). W powieści tej główny bohater Zygmunt Rogalla podpala uratowane z rodzinnego Łukowca zbiory muzeum regionalnego. Czyni to, żeby ocalić je od manipulacji przez funkcjonariuszy organizacji wypędzonych. Takie ujęcie tematu przyniosło Lenzowi konflikt z Ziomkostwem Wschodniopruskim. Rozczarowani postawą Lenza, streszczającą się w haśle „Utracony kraj – zyskane sąsiedztwo”, wschodniopruscy ziomkowie oskarżali go o zdradę, w dowód protestu przesyłając autorowi listy z czarnymi obwódkami lub nawet egzemplarze jego powieści. Już sam podtytuł recenzji książki Lenza w „Ostpreußenblatt” zdradzał krytyczny stosunek ze strony zorganizowanych wypędzonych. Brzmiał on następująco: „Muzeum ziemi ojczystej: nowe w Lenzu nie jest dobre – a dobre nie jest nowe”. W tonie rozczarowania zarzucano Lenzowi nieprawdziwe przedstawienie historii, zafałszowanie pojęcia „Heimat”, co sprawiało, iż jego dzieło „przypominało mieniące się naczynie, któremu brak zawartości”. Jednak nie tylko rodzinne Mazury stały się dla Lenza pretekstem do rozrachunku z niechlubnymi kartami przeszłości Niemiec. Wydana w 1968 r powieść „Deutschstunde” („Lekcja niemieckiego”, wyd. polskie 1971) znakomicie wpisała się w atmosferę końca lat sześćdziesiątych, opisując zapiekłą prawie konsekwencję, z jaką wiejski policjant na rozkaz nazistowskiej cenzury prześladował „dekadenckiego” malarza.
Oprócz powieści Siegfried Lenz jest autorem wielu tomów opowiadań, w znacznym stopniu inspirowanych prozą hemingwayowską. Należą do nich: „Jäger des Spotts“ (1958), „Das Feuerschiff“, „Der Spielverderber“ (1965, wyd. polskie 1974: „Najszczęśliwsza rodzina miesiąca“), „Einstein überquert die Elbe bei Hamburg” (1974, wyd. polskie 1977: „Einstein przepływa Łabę pod Hamburgiem“). Tematyka moralna dominuje także w ostatnich powieściach i opowiadaniach Lenza: „Fundbüro” (2003, wyd. polskie 2006: „Biuro rzeczy znalezionych”), „Schweigeminute” (2008) oraz „Landesbühne” (2009). W 2016 r. ukazała się posthum powieść „Der Überläufer” („Dezerter”, wyd. polskie 2018), która powstała w 1951 r. i ze względu na podejmowaną przez autora tematykę dezercji z Wehrmachtu nie została dopuszczona wówczas do druku.
18 października 2011 r. Siegfried Lenz otrzymał tytuł honorowego obywatela Ełku.
Fb/Muzeum Historyczne w Ełku
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez