Mazurska Bursa Szkolna w Ełku miejsce opieki, nauki i wychowania młodzieży
2021-03-07 17:32:14(ost. akt: 2021-03-07 17:39:00)
Prezentujemy kolejną publikację dr Alfonsa Bobowika. Tym razem poświęconą Mazurskiej Bursie Szkolenej.
W pierwszych latach po wojnie szczególnie w bardzo trudnej sytuacji materialnej była rodzima ludność mazurska, która z różnych powodów znalazła się bez środków do życia i nie posiadała dostatecznej pomocy i wsparcia ze strony najbliższych członków rodziny, gdyż ich ojcowie zginęli na wojnie lub znaleźli się poza granicami kraju, a także i ze strony władz polskich. Ich rodziny, po wojnie w powiecie ełckim, składały się w większości z kobiet, dziadków, młodzieży i dzieci. Gospodarstwa rolne były pozbawione żywego inwentarza. W ich domach brakowało żywności, często męskich rąk do pracy na roli. Najbardziej cierpiała i w najtrudniejszej sytuacji była nieletnia młodzież i dzieci, które utraciły na wojnie rodziców. Innym nie mniej trudnym problemem dla dzieci i młodzieży mazurskiej było dostosowanie się do życia w nieznanej im polskiej kultury, szkole i w otoczeniu. Był to ogromny szok dla społeczności mazurskiej, która we własnym domu znalazła się w obcym im kraju w Polsce. Z pomocą zagubionej i pokrzywdzonej wojną mazurskiej młodzieży, od początku przychodzili pastorzy ewangeliccy i mazurscy działacze organizując dla młodzieży mazurskiej kursy repolonizacyjne przygotowujące ich do życia w warunkach tworzącego się na tych ziemiach państwa polskiego. Taki program opracował i realizował czołowy działacz mazurski Karol Małłek w powołanym Mazurskim Uniwersytecie Ludowym w Rudziskach w województwie olsztyńskim. W Ełku pastor kościoła ewangelickiego-metodystycznego Edward Małłek zorganizował w 1946 roku przy kościele metodystycznym w Ełku społeczną bursę i naukę w języku polskim dla mazurskiej młodzieży z powiatu ełckiego. Na kursy w bursie przykościelnej przebywało 18 chłopców i 30 dziewcząt. W czasie wizytacji mazurskiej bursy w Ełku wizytator z Kuratorium Szkolnego w Białymstoku w dniu 11 września 1947 roku stwierdził wiele nieprawidłowości. W tej sytuacji Inspektor Szkolny w Ełku wystąpił do Kuratorium Szkolnego w Białymstoku z propozycją powołania w Ełku Bursy PCK dla Państwowej Szkoły Podstawowej dla Dorosłych w Ełku, dla młodzieży mazurskiej, gdzie ta młodzież mogłaby znaleźć lepsze warunki do zamieszkania i nauki. Do pomocy w zorganizowaniu tej bursy włączył się pastor Edward Małłek. W grudniu 1947 roku taka bursa powstała w Ełku. W Bursie PCK w Ełku mieszkało 73 uczniów Państwowej Szkoły Podstawowej dla Dorosłych w Ełku, w tym 60 osób młodzieży mazurskiej. Wśród nich było 17 sierot i 45 półsierot. Pomimo trudnych warunków mieszkaniowych, w bursie, młodzież mazurska czuła się bezpieczna dzięki pastorowi Edwardowi Małłkowi, który z oddaniem starał się tej młodzieży we wszystkim pomagać. Młodzież, pod jego kierownictwem i opieką wystawiła na Święta Bożego Narodzenia 1947 r. napisaną przez Karola Małłka sztukę „Jutrznię mazurską”. Podczas Świąt Bożego Narodzenia większość młodzieży mazurskiej pozostała w bursie, gdyż nie miała rodziców i z powodu ogromnej biedy w ich domach, nie chciała wyjeżdżać, wolała zostać w bursie.
W sierpniu 1948 roku powstało w Ełku Towarzystwo Burs Szkolnych. Zadaniem jego była pomoc dla młodzieży wiejskiej w kontynuowaniu nauki dzięki otrzymaniu tanich kwater i stypendium. Bursa była oblegana przez młodzież uczącą się w szkołach średnich w Ełku. Dla 150 uczniów odmówiono prawa zamieszkania w bursie, gdyż nie było miejsca.
We wrześniu 1948 roku Towarzystwo Burs Szkolnych w Ełku uzyskało po Powiatowym Urzędzie Repatriacyjnym przy ulicy 3 Maja znacznie większy i w lepszym stanie technicznym budynek na potrzeby bursy. Kierownikiem bursy został Marian Szymański kierownik wspomnianej, Państwowej Szkoły Podstawowej dla Dorosłych w Ełku. W bursie, w pierwszym roku, mieszkało 47 chłopców i 50 dziewcząt, w tym 32 sieroty, 40 półsierot. Była to w większości młodzież mazurska. Między innymi w bursie mieszkała Waltruta Kajka półsierota, wnuczka Michała Kajki z Ogródka. Z uwagi na trudne warunki materialne w jej domu, otrzymała wysokie 8 tys. złotych stypendium na opłacenie wyżywienia w bursie i zakup ubrania.
We wrześniu 1948 roku Towarzystwo Burs Szkolnych w Ełku uzyskało po Powiatowym Urzędzie Repatriacyjnym przy ulicy 3 Maja znacznie większy i w lepszym stanie technicznym budynek na potrzeby bursy. Kierownikiem bursy został Marian Szymański kierownik wspomnianej, Państwowej Szkoły Podstawowej dla Dorosłych w Ełku. W bursie, w pierwszym roku, mieszkało 47 chłopców i 50 dziewcząt, w tym 32 sieroty, 40 półsierot. Była to w większości młodzież mazurska. Między innymi w bursie mieszkała Waltruta Kajka półsierota, wnuczka Michała Kajki z Ogródka. Z uwagi na trudne warunki materialne w jej domu, otrzymała wysokie 8 tys. złotych stypendium na opłacenie wyżywienia w bursie i zakup ubrania.
Pomimo poprawy warunków mieszkaniowych, w nowej bursie, nadal w pokojach brakowało łóżek, stołów, szaf, szafek i wielu innych niezbędnych urządzeń. Konieczny był remont budynku. Dzięki ogromnej zaradności i zapobiegliwości kierownika Mariana Szymańskiego warunki pobytu, opieki i wyżywienie w bursie ulegały stopniowej poprawie. W czasie lustracji bursy przez wizytatora ze szczebla Zarządu Głównego TBS z Warszawy, kierownik Marian Szymański został zgłoszony do nagrody za wzorową pracę w bursie, co w tamtym czasie było rzadkością.
Dokształcanie przerośniętej młodzieży mazurskiej, w zakresie szkoły podstawowej, odbywało się także na kursach w szkołach. W latach 1946-1950 w powiecie ełckim zorganizowano 5 kursów w których 146 osób mazurskiej młodzieży zdobyło niezbędne umiejętności z języka polskiego, historii Polski i nauki o Polsce i świecie współczesnym, które pozwalały im czuć się pewniej w nowych warunkach życia. Niezależnie od tego młodzież mazurska, dobrze znająca język polski, miała prawo uczęszczać na kursy II i III stopniu z zakresu szkoły podstawowej dla młodzieży polskiej, i po ich ukończeniu ubiegać się o przyjęcie do szkół średnich i zawodowych. Kilkanaście osób z takiej możliwości skorzystało i ukończyło szkoły średnie, a nawet studia wyższe.
dr Alfons Bobowik
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez