Historia zamku bez happy endu...
2021-02-08 11:13:00(ost. akt: 2021-02-08 11:16:11)
Od ponad 10 lat ełcki zamek ma nowego właściciela. Niestety cały czas na wyspie zamkowej nie rozpoczęła się zapowiadana inwestycja. Dlaczego? Jak dotąd żadna z proponowanych koncepcji nie spełniała oczekiwań konserwatora zabytków. Niestety tą ostatnią też nie byli zachwyceni...
Historia ełckiego zamku na wyspie liczy sobie kilkaset lat. Ta współczesna, kiedy to zamek wraz z sąsiednimi budynkami stał się własnością Piotra Basiewicza, ma już ponad 10 lat. Niestety nie jest to radosna historia...
Kiedy Piotr Basiewicz kupił zamek i snuł plany stworzenia na wyspie luksusowego hotelu, wielu ełczan kibicowało i nie mogło się doczekać otwarcia obiektu. Niestety mijały kolejne lata, w kompleksie zamkowym były prowadzone badania archeologiczne, architektoniczne, stratygraficzne, dendrologiczne, pojawiały się kolejne koncepcje zagospodarowania wyspy, które nie zostały zaakceptowane przez WUOZ. Jak dotychczas żadne prace się nie rozpoczęły, ponieważ nie mogły się rozpocząć bez zgody konserwatora zabytków... A czas nagli, bo zgodnie z ostatnimi ustaleniami inwestor na ostateczny projekt zagospodarowania wyspy ma czas do końca tego roku.
Skąd taka sytuacja?
W poniedziałek w ełckim ratuszu odbyło się kolejne spotkanie Piotra Basiewicza z Warmińsko-Mazurskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Podczas spotkania zaprezentowana została najnowsza koncepcja zagospodarowania wyspy. Pewne kwestie Konserwator ocenił pozytywnie, ale szanse na zatwierdzenie tej wersji w całości są raczej niewielkie.
— Niestety, ale gotycka forma zamku nie została zaakceptowana, a nawet skrytykowana jako próba sztucznej kreacji... Konserwatorzy, jak podkreślają, zaakceptowali urbanistykę, ale właściwie to niczego nie musieli akceptować, ponieważ przedstawiona w koncepcji urbanistyka, czyli 4 budynki przy ul. Zamkowej to jest stan aktualnie istniejący na wyspie. W takiej sytuacji uznałem za bezcelowe przedstawianie kolejnych koncepcji w formie zabudowy zamkowej, ponieważ nie wiemy jak wyglądał budynek zamku w poszczególnych okresach historycznych, jego wyglądu można jedynie się domyślać, więc każdy projekt będzie formą pewnej kreacji historycznej stworzonej przez architekta, a kreacja zabytku nigdy nie zostanie zaakceptowane przez konserwatorów. Jedyna możliwość rewitalizacji Wyspy Zamkowej w Ełku to jest po prostu remont budynków dawnego więzienia w Ełku. Na remont budynków w formie jaki istniał w okresie funkcjonowania aresztu karno-śledczego w Ełku uzyskamy pozwolenie konserwatorskie, co pozwoli na wykonanie prac projektowych i szybkie rozpoczęcie inwestycji. Nie jestem jednak przekonany czy chciałbym zrealizować taką inwestycję. Proszę opublikować wizualizacje zabudowy zamkowej w zestawieniu ze zdjęciem więzienia, niech opinia publiczna rozstrzygnie - zamek czy więzienie? — mówi Piotr Basiewicz.
Jak dodaje w rozmowie nie jest też przekonany, czy model hotelu-więzienia będzie na tyle atrakcyjny, aby całe przedsięwzięcie było opłacalne. Co prawda takie hotele istnieją, ale założenia przy planowaniu tej inwestycji były zupełnie inne.
Jaka przyszłość czeka ełcki zamek i całą wyspę? Na razie inwestor czeka na oficjalną pisemną opinię Konserwatora Zabytków dotyczącą przedstawionej koncepcji. Niestety przepisy nie określają, w jakim czasie taki dokument zostanie przygotowany. Podczas prac nad poprzednimi koncepcjami, Piotr Basiewicz na ich zaopiniowanie przez WUOZ i NID czekał nawet do roku.
To oznacza, zarówno dla właściciela zamku jak i ełczan kolejne miesiące oczekiwania...
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
greg #3060244 8 lut 2021 09:59
ciekawe jak to wyglądało w Giżycku, bo zamek przed remontem był tak samo mało atrakcyjny, jak ten w Ełku. ale tam się udało, i jest ładnie.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz