Uchronił pijanego przed zaśnięciem na amen
2021-01-26 10:11:22(ost. akt: 2021-01-26 10:25:48)
Na słowa uznania zasługuje postawa kierowcy, który widząc leżącego pijanego pieszego przy drodze zatrzymał się przy nim i zadzwonił pod numer alarmowy z prośbą o interwencję. Być może uratował pieszemu zdrowie i życie. Pomoc przyszła na czas - nie wymagał on pomocy medycznej. Okazało się, że nietrzeźwy 70-latek przewrócił się do rowu, było już ciemno, a warunki drogowe bardzo trudne z uwagi na intensywne opady śniegu.
W poniedziałek późnym popołudniem pod numer alarmowy zadzwonił kierowca pojazdu ciężarowego, który na swej trasie dostrzegł leżącego na ziemi mężczyznę. Do tej nietypowej i groźnej dla leżącego sytuacji doszło w gminie Prostki na mało uczęszczanej drodze.
Z troski o jego los, kierowca zatrzymał się przy nim i czekał do czasu przyjazdu policjantów, ochraniając go w ten sposób. Swoją postawą i zainteresowaniem być może zapobiegł potrąceniu pieszego przez inne pojazdy.
Okazało się, że pieszy przewrócił się do rowu i wpadł w śnieg. Był mokry, a warunki pogodowe były trudne, ponieważ ciągle padał śnieg i towarzyszyła temu niska temperatura. "Poszkodowany" mężczyzna był pod wyraźnym działaniem alkoholu.
W stosunku do policjantów, którzy chcieli zadbać o jego bezpieczeństwo był impulsywny i zareagował agresją. Ze względu na okoliczności realnie zagrażające jego życiu i zdrowiu 70-latek został przewieziony do komendy, gdzie bezpiecznie spędził noc. W chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
fot. KGP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez