Kultura muzyczna przeniosła się do sieci

— Zacząłem grać koncerty live na Internecie dlatego, że przez najbliższe dwa miesiące nie ma możliwości grania na żywo. Oprócz tego brakowało mi kontaktu z ludźmi, tej dynamiki w życiu. Jestem przyzwyczajony do tego, że praktycznie co tydzień wyjeżdżam na koncerty, spotykam się z nowymi ludźmi i zmieniam miejsce przebywania, realizuję się artystycznie. Druga sprawa to nie ma co się oszukiwać, względy finansowe. Dlatego postanowiłem, że spróbuje. Jakoś to powoli startuje, jakoś kiełkuje bardzo fajnie i wygląda na to, że będę się tego trzymał.

— Były jak na razie dwa koncerty. 4 kwietnia był pierwszy stream live, a 11 kwietnia drugi. Na początku miałem drobne problemy techniczne. Przed samym występem akurat przestała pracować mi jedna z lepszych kamer i musiałem się posiłkować kamerką z laptopa. Przy drugim byłem już na tyle wdrożony, że wszystko przebiegło tak jak powinno. To nie jest tak, że odpalam telefon i sobie gram do niego, naprawdę trzeba do takiego występu odpowiednio się przygotować oraz włożyć dużo wysiłku, aby wszystko brzmiało i wyglądało odpowiednio. Widza i słuchacza powinno się zachęcać, wciągać.

Ełczanie kojarzą Ciebie jako świetnego solistę, który ma dobry kontakt z publiką. Czy taki charakter mają Twoje streamy live?

— Grałem trochę z synem w zeszłym tygodniu, teraz będę grał praktycznie cały występ z żoną. Zapraszam także gości. Słuchaczy i widzów staram się zachęcać rozmową, różnymi grafikami. Staram się, aby moje koncerty live po prostu były ciekawe.

— Myślę, że to dobra metoda na dzisiejszą sytuację. Mam też odzew, że pomaga to ludziom trochę zapomnieć o stresie związanym z koronawirusem, złapać odrobinę dystansu w tym trudnym czasie.

Kiedy możemy spodziewać się najbliższego streamu live? Zdradzisz nam, jaki repertuar przygotowałeś z tej okazji?

— Najbliższy live odbędzie się w tą niedzielę. Ogłosiłem go już wcześniej, co zbiegło się akurat z Niedzielą Wielkanocną, ale repertuar nie będzie świąteczny. To będą piosenki Bułata Okudżawy, trochę piosenek w języku rosyjskim, polskim, klimaty z pogranicza poezji śpiewanej, z mocnym, emocjonalnym przekazem. Niektóre z nich bardzo dobrze pasują do sytuacji związanej z obecnym lockdownem. Ten występ i nadchodzący tydzień będzie bardziej kulturalny, niż rozrywkowy. W ciągu ok. 2 godzin streamu zagrałem 12 czy 15 piosenek, może 20. Przy tym koncercie (niedzielnym) także skorzystaliśmy z podpowiedzi ludzi. Fajnie dowiedzieć się co lubią, znaleźć jakąś nową muzę, nowe piosenki. Odkrywam nowe rzeczy.

— Tak, oczywiście. Zamierzam to rozwijać, inwestuję już w sprzęt, myślę, że będzie coraz ciekawiej. W grę wchodzą, gdy pozwolą na to w przyszłości warunki, koncerty z pełnym instrumentarium. Pamiętajcie! Najbliższy stream już w Niedzielę Wielkanocną o godz. 20:30 (FB - grupa "Isolation Music Salvation"). Zapraszam!

Czytaj e-wydanie


Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Codzienne e-wydanie Gazety Olsztyńskiej, a w czwartek i piątek z tygodnikiem lokalnym tylko 2,46 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


W piątkowym (10 kwietnia) wydaniu m.in.

Tarcza antykryzysowa zacznie działać
Prezydent Andrzej Duda podpisał pakiet rozwiązań dla przedsiębiorców i pracowników w związku z czekającym gospodarkę kryzysem wywołanym epidemią koronawirusa. Wcześniej Sejm uchwalił zmiany w ustawach. Posłowie przyjęli 32 poprawki z 81 uchwalonych przez Senat w ustawie o wsparciu przedsiębiorców i pracowników.

Wielkanoc od A do Z
W naszym wielkanocnym alfabecie przyglądamy się zwyczajom i pojęciom związanym z wyjątkowym czasem, w którym wspomina się mękę, śmierć i, przede wszystkim, zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. To najważniejszy okres w roku liturgicznym.

Fotografie z czasów kwarantanny
Na co dzień Magdalena Sulwińska z Olsztyna uwiecznia chwile szczęścia w wyjątkowych momentach życia ludzi, bo specjalizuje się m.in. w fotografii ślubnej. Teraz odwiedza z aparatem tych, którzy radzą sobie z codziennością w czasach społecznej kwarantanny.