Runmageddon nadchodzi wielkimi krokami. Tym razem odbędzie się mecz piłki... błotnej
2018-06-14 12:20:32(ost. akt: 2018-06-14 12:34:22)
W weekend 23 - 24 czerwca bieżącego roku najbardziej popularny w Polsce bieg przeszkodowy nadciągnie do Ełku. Tegoroczna edycja Runmageddonu będzie połączeniem ekstremalnego wyzwania z prawdziwymi piłkarskimi emocjami.
Organizator przygotował wiele niecodziennych, piłkarskich przeszkód i atrakcji zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. W trakcie wydarzenia odbędzie się m.in. Wielki Mecz Piłki Błotnej Runmageddonu!
Letnia edycja Runmageddonu w Ełku stanie się nie tylko centrum ekstremalnej rozrywki, ale także świetnym miejscem dla wszystkich uczestników i kibiców do dzielenia się piłkarskimi emocjami. Czego spodziewać można się po footballowym Runmageddonie, zdradza dyrektorka biegu Alicja Janczak.
— Ełcki Runmageddon będzie niepowtarzalny! Startujący zmierzą się z piekielnymi przeszkodami, wśród których pojawią się również te piłkarskie. Na trasie czekać będzie m.in.: Koszmar Napastnika czy Ostatni Aut. Nowością będą zasieki do pokonania tyłem, czy najdłuższa w historii Runmageddonu, aż 1000 metrowa przeprawa w wodzie! W sobotę wszystkich zaskoczy prawdziwy rarytas – zmieszamy 5 ton wody z błotem na którym rozegrany zostanie Wielki Mecz Piłki Błotnej Runmageddonu. Dla dzieci w strefie Kids przygotujemy bramki i małe boiska, by mogły poczuć prawdziwe emocje jakie towarzyszą na boisku. A na koniec – ruszymy do strefy kibica, by wspólnie dopingować reprezentację Polski — mówi Alicja Janczak.
Runmageddon zawita do Ełku w weekend 23-24 czerwca. Więcej informacji i zapisy KLIKNIJ TUTAJ.
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
dk #2520294 | 78.10.*.* 16 cze 2018 20:48
kapitalny sposób aby natłuc kasy i dowartościować pizdeczki z brodami. Genialne- dwie pieczenie na jednym ogniu
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz