Salezjański Festyn Rodzinny przyciągnął tłumy

Czwarta odsłona salezjańskiego pikniku rodzinnego w Mrozach Wielkich to inicjatywa Salezjan z parafii w. Rafała Kalinowskiego i Bogusława Wisowatego, radnego miejskiego i ełckiego przedsiębiorcy. Organizatorzy jak co roku zadbali o dobrą atmosferę, a piknik przyciągnął rekordową ilość osób. Atrakcji nie brakowało. Organizatorzy przewidzieli mnóstwo konkursów dla całych rodzin i najmłodszych, tańce oraz wspólne ognisko. Można było spróbować swoich sił w przeróżnych zmaganiach, m.in. w obieraniu ziemniaków na czas. A to wszystko przy dźwiękach skocznej, biesiadnej muzyki granej na żywo. Mieszkańcy Mrozów nie chodzili też głodni, bo można było najeść się domowym bigosem czy grochówką.

— Hitami okazały się konkursy w pieczeniu ciast oraz ciągnięcia bryczki. Śmiechu było przy tym mnóstwo, wszystkim gościom się ta konkurencja bardzo podobała — mówi Bogusław Wisowaty. I dodaje, że ludzie i w tym roku nie zawiedli. — Byłem absolutnie zaskoczony ilością osób, które w tym roku przyszły się z nami bawić. To na pewno rekord frekwencji, a przyszłym roku chcemy go jeszcze pobić podczas V edycji pikniku. Zapraszamy już teraz w drugą niedzielę września.