MKS Ełk kontynuuje passę zwycięstw

Przed minionym meczem ełczanie dwukrotnie z rzędu wygrywali z rywalami. Nastroje przed spotkaniem 2 kwietnia były dobre, choć jak zaznaczali piłkarze, nie spoczęli na laurach. Spotkanie było ważne nie tylko z powodu czekających na ełczan trzech punktów. Rewanż był kwestią honoru, bo Ruch w poprzedniej rundzie wydarł ełczanom zwycięstwo.

— Doskonale zdajemy sobie sprawę, z tego że czeka nas ciężki mecz z Ruchem. Przede wszystkim chcemy zrewanżować się za jesienną porażkę. Będzie to dla nas ważny mecz i bardzo ważne punkty, więc jedziemy zgarnąć całą pulę i chcemy przywieźć do Ełku kolejne trzy punkty — mówił przed meczem Łukasz Gryko. — Uważam, że nastawienie zespołu jest takie same jak w poprzednich spotkaniach, nie popadamy w euforię, że wygraliśmy dwa mecze, bo to już jest za nami. Na treningach panuje dobra atmosfera. Czeka nas bardzo trudne spotkanie, ponieważ dla gospodarzy będzie to okazja, aby złapać z nami kontakt w ligowej tabeli. Damy z siebie 110 procent tak, żeby do Ełku wróciły trzy punkty, które Ruch zabrał nam w Ełku jesienią — dodawał Daniel Świderski.

Ełczanie jak obiecali, tak zrobili. Zaczęli bardzo dobrze, bo już w pierwszej znaczącej akcji w 2. minucie prowadzenie MKS-owi dała bramka Daniela Świderskiego. Po tym golu przeciwnicy stracili rezon i nie udało się im go odzyskać aż do końca spotkania. Liczbę bramek w 65. minucie podwoił Patryk Rosoliński, a gwoździem do trumny Ruchu było drugie trafienie w tym spotkaniu Daniela Świderskiego w 76. minucie. Sędzia zakończył spotkanie, było 3:0 dla MKS-u. Tym samym ełczanie oddalili się od strefy spadkowej w lidze jeszcze dalej, bo awansowali o dwa miejsca. W tej chwili jesteśmy na pozycji 12. ex aequo z Ursusem Warszawa, który ma identyczne statystyki.

Po przegranym spotkaniu, władze klubu Ruch Wysokie Mazowieckie podjęły nieco kontrowersyjną decyzję. Kierownictwo postanowiło wypowiedzieć umowę trenerowi klubu, Tomaszowi Kułkiewiczowi.

— Po dzisiejszej porażce 0:3 z MKS Ełk Zarząd klubu MKS Ruch Wysokie Mazowieckie podjął decyzję o zakończeniu współpracy z dotychczasowym trenerem Tomaszem Kułkiewiczem — czytamy na profilu facebookowym klubu. — Decyzja o zmianie trenera nie może dziwić. Pozycja Ruchu w tabeli po dzisiejszej porażce z Ełkiem jest mocno niekomfortowa. Tracimy 3 punkty do tylko teoretycznie bezpiecznego miejsca w tabeli dającego utrzymanie. Zaczynamy nowy rozdział w klubie pod wodzą nowego trenera, którym zostaje Mykoła Dremluk.

Następne spotkanie ełckiego klubu już w najbliższą sobotę. Tym razem ełczanie zmierzą się na swoim boisku z Jagiellonią II Białystok. Zapraszamy na miejski stadion 8 kwietnia o godzinie 14.