Ełczanie upamiętnili 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego

13 grudnia 1981 roku w Polsce wprowadzono stan wojenny. Dla młodego pokolenia Polaków jest to sytuacja znana jedynie z historii, obecnie wręcz niewyobrażalna. Został wprowadzony przez Wojskową Radę Odrodzenia Narodowego na prawie 1,5 roku i został odwołany w 1983 roku. W tym czasie życie Polaków zmieniło się dramatycznie, a szczególnie działaczy Solidarności. W całym kraju obowiązywała godzina milicyjna, na wyjazdy poza miejsce zamieszkania potrzebna była przepustka, wyłączono telefony. Opozycjoniści i działacze Solidarności zostali internowani. Stan wojenny był czasem represji wobec działaczy opozycji i tragicznym okresem w historii Polski okupionym śmiertelnymi ofiarami.

We wtorek ełczanie upamiętnili 35. rocznicę tych wydarzeń. Najpierw złożono kwiaty w Parku Solidarności pod pomnikiem „Za wolną i niezawisłą Polskę”. Później w ełckim ratuszu rozpoczęły się oficjalne obchody. Chwilą ciszy uczczono ofiary stanu wojennego. Otwarto też wystawę "Solidarnie ku wolności”. Wystawa przedstawia najważniejsze wydarzenia z najnowszej historii Polski lat 1980–1989. Klasyczne, w większości czarno-białe fotografie stanowią artystyczny zapis drogi przemian, którą rozpoczęła Solidarność. Drogi, przerwanej wprowadzeniem stanu wojennego i prowadzącej do porozumień Okrągłego Stołu, demokratycznych wyborów w czerwcu 1989 roku, a w ich konsekwencji do obalenia komunizmu w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej. Składa się z 36 tablic, na których widz może obejrzeć wybór fotografii i plakatów pochodzących z czasu pierwszej dekady Solidarności.

- Tamte czasy, stan wojenny trudno sobie dziś wyobrazić, zwłaszcza dzieciom i młodzieży. Oddaje ogromy szacunek wszystkim ełckim internowanym, zarówno tym, którzy żyją jak i już odeszli i zapewniam, że będziemy zawsze pamiętać o Was, o tym co robiliście - mówi Tomasz Andrukiewicz.

Podczas spotkania krótki wykład wygłosił dr Radosława Poniat z Instytutu Historii i Nauk Politycznych Uniwersytetu w Białymstoku.
- Uważam, że nie powinno mówić się dziś o historii politycznej, bo osoby, które znajdują się na sali wiedzą znacznie więcej na temat wydarzeń stanu wojennego. Chciałbym mówić o tym, że stan wojenny był nie tylko atakiem na związek zawodowy i organizacje, które pod jego parasolem funkcjonowały, ale tak naprawdę był atakiem na ideę społeczeństwa obywatelskiego - mówił dr Radosława Poniat. - Już w momencie, gdy stan wojenny został wprowadzony, jeden z ważnych francuskich socjologów, prowadził analizę tego, co się wydarzyło w roku 1980 i 1981. Gdy po stanie wojennym wydał swoją pracę, zakończył stwierdzeniem, że stan wojenny był klęska partii. Bo stan wojenny był klęską tego, co ciągle opowiadało, że jest po stronie obywateli. Ale nie może być po stronie obywateli, jeśli równocześnie zakazuje dowolnej formy aktywności poza tą, która jest akceptowana przez partie.

Po części oficjalnej wystąpił chór ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Ełku, a następnie zebrali uczestniczyli w mszy świętej sprawowanej w ełckiej katedrze św. Wojciecha.