MKS Ełk: Wygrana, przegrana i nowy trener
2016-03-29 10:00:00(ost. akt: 2016-03-29 11:11:25)
W Wielka Sobotę w Ełku drużyna prowadzona przez Mirosława Dymka ograła zespół Sokoła Ostróda 3:0. Natomiast w kadrze juniorów zaszła spora zmiana, bo trenera Artura Dakowicza zastąpił Kamil Bruliński. Mimo to juniorzy przegrali z warszawską Polonią 2:0.
Kibice, w sile pięciuset osób, którzy przyszli na sobotni mecz MKS-u z Sokołem Ostródą na pewno nie żałowali sposobu spędzania czasu. W rundzie jesiennej ci sami piłkarze Sokoła ograli ełczan 3:2. Tym razem to ełczanie przejęli inicjatywę od początku meczu. Już w 3. minucie do stałego fragmentu gry podszedł Patryk Gondek, który dośrodkował na głowę Rafała Dardy. Ten pewnie głową umieścił piłkę w siatce gości. Drużyna MKS-u grała jak z nut. Kurz nie zdążył jeszcze opaść pod bramką przeciwnika, kiedy w 19. minucie akcję wykończył Kamil Jackiewicz. Płaskim strzałem pokonał Przemysława Matłokę bramkarza z Ostródy, a MKS wygrywał już 2:0. Na tym jednak nie koniec bramek w sobotnim meczu. W 28. minucie wrzut z autu Łukasza Gryko zamienił na trzeciego gola Tomasz Tuttas, który pomimo obecności przeciwnego obrońcy zdołał się obrócić i uderzyć w światło bramki. Wynik próbował podwyższyć jeszcze Patryk Gondek, który uderzył z powietrza wolejem, ale jego strzał trafił w słupek.
W drugiej połowie zespół z Ełku kontrolował przebieg spotkania, a gra toczyła się głównie w środku boiska. Piłkarze MKS-u kilkakrotnie próbowali podwyższyć i tak już okazały wynik. W końcówce goście przebudzili się, lecz zabrakło im skuteczności pod bramką Wojtka Muzyka. Wynik nie uległ zmianie, ełczanie na własnym boisku wygrali 3:0. Ciekawostką była nowość na stadionie w Ełku - oficjalna maskotka, która z pewnością przypadła do gustu kibicom. Następny mecz w III lidze zespół z Ełku zagra 3 kwietnia w niedzielę w Łomży z tamtejszym ŁKS-em.
Po meczu bramkarz MKS-u Wojtek Muzyk tak komentował spotkanie: — Mecz był pod naszą kontrolą, przeciwnicy nie zagrażali nam nawet przez chwilę. Bardzo pomogła nam bramka Rafały Dardy, która padła w 3. minucie. Dała nam mnóstwo pewności siebie, na pewno to zwycięstwo dedykujemy Dawidowi Dudzie.
W Centralnej Lidze Juniorów po porażce u siebie w zeszłym tygodniu doszło do zmian kadrowych. W sztabie szkoleniowym dotychczasowego trenera Artura Dakowicza zastąpił Kamil Bruliński. Jednak nowy trener nie zaliczył udanego debiutu, bo juniorska drużyna MKS-u przegrała 2:0 z Polonią Warszawa.
— Przeciwnik, z którym dzisiaj się spotkaliśmy, pokazał, że jest bardzo mocnym zespołem. Byliśmy nastawieni, że to Polonia będzie prowadziła grę - tak też było — wyjaśniał po spotkaniu trener Kamil Bruliński. — Bramkę straciliśmy w 16. minucie. Od tej pory gra się nie zmieniła, a przeciwnik zmusił nas do defensywy. Udało nas się wyprowadzić kilka kontrataków. Mieliśmy sytuację, w której bramkarz Polonii pokazał klasę, odruchowo zbijając piłkę na poprzeczkę po strzale Mateusza Skonieczki. W drugiej połowie mieliśmy kilka sytuacji. Wrzutka Wesołowskiego znalazła adresata na 11. metrze w polu karnym Polonii, niestety i w tej sytuacji lepszy okazał się bramkarz gospodarzy. W 70. minucie straciliśmy bramkę po błędzie indywidualnym w środku pola. W końcówce fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Łukasz Wesołowski, w tej sytuacji bramkarz Polonii również pokazał klasę wybijając piłkę. Przed nami krótka przerwa świąteczna i wracamy do treningów już w poniedziałek — relacjonuje nowy trener ełczan.
— Mecz był trudny, było nam bardzo ciężko utrzymać się dłużej przy piłce i znowu graliśmy zbyt chaotycznie. Mało graliśmy piłką a dużo za nią niestety biegaliśmy co kosztowało nas wiele sił — tłumaczy Olivier Konopko. — W pierwszej połowie próbowaliśmy stawić czoła rywalom, ale od początku postawili wysoko poprzeczkę, prowadzili grę — dodaje Patryk Rosoliński. — My próbowaliśmy wykorzystywać ich każdy błąd i kontrolować, udało nam się przeprowadzić składną akcję. Nie mieliśmy szczęścia i po strzale Mateusza Skonieczka piłka zatrzymała się na poprzeczce. Druga połowa wyglądała już całkowicie inaczej - wyszliśmy wyżej, aby strzelić bramkę. Gospodarze to wykorzystywali, wprowadzając kilka bardzo groźnych kontr. W końcu im się udało i ich taktyka poskutkowała straconą bramka. Polonia w drugiej połowie pokazała swój kunszt piłkarski, trzeba im przyznać, że nas zdominowali. Nie pozostało nam nic innego, jak trenować jeszcze mocniej i walczyć o każdy kolejny punkt.
Kolejny mecz juniorskiej kadry MKS-u w sobotę 2 kwietnia z klubem UKS SMS Łódź. Początek meczu na ełckim stadionie o godzinie 15.
źródło: Michał MKS Ełk
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz TUTAJ ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Skład #1963962 | 87.205.*.* 30 mar 2016 09:15
MKS: Muzyk, Jackiewicz, Gryko ( 79' Orpik ), Kuriata ( 63 Jagłowski ), Zalewski, Darda, Ciuńczyk ( 88' Supiński ), Butkiewicz, Tuttas ( 77' Kraska ), Furman, Gondek
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
MKS Mazur Elj #1963701 | 31.6.*.* 29 mar 2016 21:04
Moze dlatego ze w Prostkach gra parę osób ktorzy reprezentowali MKS MAZUR Ełk. Faktycznie sporo osób przyszlo na 1mecz u siebie.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
ja #1963437 | 91.245.*.* 29 mar 2016 16:17
w Prostkach wiecej przychodzi na V lige niż na to III,a czemu ????
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz
MAZUR #1963311 | 176.221.*.* 29 mar 2016 13:44
Gdzie ty te 500 osób widziałeś? No chyba że z dwóch meczów frekwencję dodałeś.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)