Pamięć o przodkach jednoczy narody

Uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej odbyła się w poniedziałek 5 października. Przy starym cmentarzu w centrum wsi zebrali się nie tylko mieszkańcy, ale też duchowni, przedstawiciele gminy i przede wszystkim goście z Niemiec, których członkowie rodzin do dziś spoczywają na polskiej obecnie ziemi.

— Nie udało nam się ustalić, kiedy dokładnie powstał cmentarz w Mostołtach. Wiemy natomiast, że najstarsze nagrobki sięgają lat 30' XIX wieku, mają więc niemal dwieście lat — opowiada Gerard Bandilla. — Na tym cmentarzu spoczywają m.in. moi dziadkowie, mój wuj i moja mała siostrzyczka, a także rodzina pani Barbel Wiesensee. Jesteśmy wszyscy bardzo wzruszeni i wdzięczni za ogrom pracy, jaki wkładają mieszkańcy Mostołt w cmentarz, aby nie został zapomniany i zniszczony. Dzięki pracy naszej, tutejszych mieszkańców i pana wójta udało się wpisać tę rodzinną nekropolię do spisu ochrony zabytków. Nasi bliscy będą mieli tutaj spokój po wsze czasy — dodaje wzruszony Gerard Bandilla.
Na uroczystości obecny był ksiądz proboszcz Adam Łosiewski, który poświęcił pomnik.

— Każde miejsce, gdzie spoczywają ludzie, godne jest szacunku — mówił ksiądz Łosiewski — To bardzo ważne, by stale dbać o pamięć o tych, którzy tu żyli, którzy na co dzień starali się odnaleźć swoje powołanie, zakładali rodziny. Apeluję o modlitwę za tych wszystkich, którzy odeszli z tego świata i spoczęli na tym prastarym cmentarzu.

W poniedziałkowej uroczystości wziął też udział wójt Tomasz Osewski. Włodarz wspomniał, że bardzo cieszy się z aktywności niemieckiej mniejszości w naszym regionie.

— O panu Bandilla słyszałem bardzo dużo, jestem pod wrażeniem tego, ile pracy włożył w pojednanie i polepszenie stosunków polsko-niemieckich w naszym regionie — mówił wójt Tomasz Osewski. — Polsko-niemiecka historia jest burzliwa, a wspomnienia o II wojnie światowej pozostawiły ślad w pamięci obu naszych narodów. Tym niemniej to wspaniale, że dzisiaj potrafimy żyć w przyjaźni, na najwyższych szczeblach i, jak widać podczas dzisiejszej uroczystości, na tych społecznych również. Z całą pewnością pamięć o takich miejscach jak cmentarz w Mostołtach jednoczy. Gdyby nie dbałość o takie miejsca takich ludzi jak pan Bandilla, współpraca nie układałaby się tak dobrze. Takie działania wyraźnie pokazują, że dla dobra naszego regionu można robić wiele, ale trzeba pracować wspólnie.

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. [url=mailto:i.hrywna@gazetaolsztynska.pl] Pomogę: Igor Hrywna/url]