Nie każdy elektryczny pojazd to hulajnoga

2025-08-01 15:02:20(ost. akt: 2025-08-01 15:05:10)

Autor zdjęcia: KPP Ełk

Coraz częściej na ulicach miast pojawiają się nowoczesne pojazdy przypominające hulajnogi elektryczne. Jednak nie wszystkie z nich spełniają definicję hulajnogi w rozumieniu przepisów prawa. Przekonał się o tym 66-letni mężczyzna, który poruszał się po drodze dla rowerów pojazdem wyposażonym w siodełko – i to w stanie nietrzeźwości.

Do zdarzenia doszło 31 lipca w ramach policyjnych działań „Bezpieczna mikromobilność”. Funkcjonariusze zatrzymali kierującego, który – jak się okazało – miał ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie teraz przed sądem.

Hulajnoga z siodełkiem to już nie hulajnoga


Obecne przepisy prawa jednoznacznie definiują, czym jest hulajnoga elektryczna. To pojazd dwuosiowy, napędzany elektrycznie, wyposażony w kierownicę, pozbawiony siedzenia i pedałów. Oznacza to, że wszelkie urządzenia przypominające hulajnogi, ale wyposażone w siodełko, nie są traktowane przez prawo jako hulajnogi elektryczne – mimo że mogą być dostępne w sprzedaży i reklamowane w podobny sposób.

Tymczasem użytkownicy często nieświadomie nabywają takie pojazdy, sądząc, że mogą legalnie poruszać się nimi po chodnikach czy drogach rowerowych. To poważny błąd. W świetle prawa taki pojazd traktowany jest inaczej – a osoba, która się nim porusza, podlega takim samym zasadom jak kierowcy innych pojazdów mechanicznych.

Nietrzeźwy na elektrycznym jednośladzie? Grożą konsekwencje


Prowadzenie jakiegokolwiek pojazdu po alkoholu – także elektrycznego jednośladu niespełniającego definicji hulajnogi – jest zabronione. Policja przypomina, że nietrzeźwy kierujący może zostać ukarany grzywną, zakazem prowadzenia pojazdów, a nawet odpowiedzialnością karną, jeśli sytuacja stanowi zagrożenie w ruchu drogowym.

Dlatego przed zakupem nowoczesnych środków transportu warto dokładnie sprawdzić, czy dany model spełnia wymogi prawne obowiązujące w Polsce. Nie każdy pojazd oferowany w sklepach stacjonarnych czy internetowych można użytkować na drogach publicznych. Niewiedza nie chroni przed odpowiedzialnością – a może zakończyć się poważnymi konsekwencjami.

Policja zapowiada dalsze kontrole w ramach kampanii edukacyjnych i prewencyjnych związanych z tzw. mikromobilnością. Celem jest zwiększenie świadomości użytkowników oraz poprawa bezpieczeństwa na drogach.

opr. tom

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B