Tragedia na drodze pod Szczytnem przed Rajdem Polski. Prokuratura wszczęła śledztwo

Jak poinformował prokurator rejonowy prokuratury w Szczytnie Artur Bekulard, śledztwo zostało podjęte w środę (11 czerwca).

— Na miejscu przeprowadzono oględziny miejsca wypadku i samochodu, który zabezpieczono do badań przez biegłego. Przesłuchano świadków. Obecnie trwa sekcja zwłok 21-letniego kierowcy. Na piątek zaplanowano przesłuchanie mężczyzny, który w załodze pełnił rolę pilota —powiedział prokurator Bekulard.

Włoski pilot, który miał niewielkie obrażenia, opuścił szpital.

Prokuratura wszczęła formalnie śledztwo w sprawie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Jednak, jak zastrzegł prokurator, wypadek nie jest standardowy, bo chodzi o zdarzenia podczas sportowego treningu.

Wskazał, że śledczy zbadają stan techniczny samochodu, zachowanie załogi, a także przygotowania i zabezpieczenia trasy treningu przez firmę, która zorganizowała testową jazdę. Prokurator dodał, że organizator miał wszelkie wymagane zgody na przeprowadzenie treningów. Podkreślił, że jest to firma od lat zajmująca się organizowaniem treningów kierowców rajdowych.

Policja poinformowała w środę, że w pobliżu Pasymia auto rajdowe uderzyło w drzewo na zamkniętym odcinku treningowym drogi szutrowej. W samochodzie „Peugeot” byli kierowca i pilot. Mimo reanimacji kierowca zmarł.

Organizator Orlen Oil 81. Rajdu Polski poinformował, że do wypadku załogi zgłoszonej do tego rajdu doszło podczas prywatnych testów.

— Testy prowadzone przez firmę niezwiązaną z organizatorem rajdu odbywały się poza rejonem rozgrywania zawodów i nie miały bezpośredniego związku z rajdem, który zostanie rozegrany w dniach 13-15 czerwca — podano w komunikacie.

PAP/red.