W intencji Ełku i jego mieszkańców...

Dokładnie 600 lat temu, 27 maja 1425 r., wielki mistrz zakonu krzyżackiego Paweł von Rusdorf wydał akt lokacji Ełku. W ramach obchodów jubileuszu, we wtorek odbyła się uroczysta sesja Rady Miasta Ełku. Po niej, w katedrze ełckiej, została odprawiona msza święta, podczas której bp Jerzy Mazur, bp Arkadiusz Trochanowski oraz obecni kapłani, na prośbę Prezydenta Miasta Ełku, odprawili Mszę św. w intencji miasta i jego mieszkańców, podczas której obecne były poczty sztandarowe ełckich szkół, instytucji, zakładów pracy i służb mundurowych.

W homilii, wygłoszonej przez ordynariusza ełckiego, podkreślił on, jak wyjątkowa data wiąże się z lokacją Ełku.

— Dobry Bóg, Stworzyciel nieba i ziemi, pozwolił nam dziś świętować jubileusz 600-lecia lokacji wsi Ełk, dzisiejszego miasta Ełk. To wielki mistrz Paweł von Russdorf dokonał lokacji wsi Ełk 27 maja 1425 roku w uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Data bardzo wymowna. Od samego początku wzywano Ducha Świętego, by przychodził z pomocą — mówił biskup.

Bp Mazur przedstawił również burzliwy rys historyczny powstawania Kościoła Katolickiego w Ełku. Zaznaczył, że najpiękniejszym owocem tej pracy i trudu, włożonego w budowanie ełckiego Kościoła, była wizyta św. Jana Pawła II.

— Dzięki wytrwałości duchownych i świeckich Kościół przetrwał liczne burze dziejowe – zmiany granic, wojny, represje polityczne. Parafia była ostoją dla mieszkańców – miejscem modlitwy, ale też wsparcia duchowego i moralnego w trudnych czasach. Tak ukształtowane korzenie religijne stały się fundamentem pod dalszy rozwój życia katolickiego w Ełku. W drugiej połowie XX wieku miasto przeżywało dynamiczny rozwój, co wpłynęło również na intensyfikację działań duszpasterskich, edukacyjnych i społecznych Kościoła — dodał.

— Mimo różnych dziejów ludzi żyjących w Ełku, tworzących historię miasta jedno możemy o nich powiedzieć: odmawiali tę samą modlitwę – Ojcze nasz, tak jak i my ją dzisiaj odmawiamy. Przyjmowali ten sam Chleb Eucharystyczny, tak jak i my przyjmujemy. Rozważali mękę Jezusa Chrystusa, jak i my to czynimy oraz przystępowali do tych samych sakramentów świętych, do których i my przystępujemy. Słuchali tej samej Ewangelii, którą my słuchamy i dzisiaj usłyszeliśmy, bo Jezus jest ten sam wczoraj i dziś. On głosi takie samo orędzie zbawienia — wspomniał bp Mazur, podkreślając wielowymiarowość i trwałość Kościoła na ziemiach ełckich.

Bp Jerzy skłaniał zebranych na Eucharystii do refleksji na temat dalszego budowania Ełku i Kościoła ełckiego w dobie zagrożeń.

— Pamiętajmy, bez Chrystusa nie zbudujemy przyszłości Ełku, naszej małej Ojczyzny – szczęśliwej Ojczyzny nas wszystkich. Wszyscy powinni wiedzieć, że bez Chrystusa nie zbudujemy przyszłości naszego miasta, naszej Ojczyzny, nie damy szczęścia człowiekowi, bo odbieramy mu najwspanialszy w życiu punkt oparcia. Tym punktem oparcia jest wiara w Boga, który jest naszym Stworzycielem i Odkupicielem. Nie pozwólmy odebrać sobie tego punktu oparcia. Nie pozwólmy ośmieszać wartości chrześcijańskich. Nie pozwólmy rozbijać jedności w naszej Ojczyźnie. Nie pozwólmy, by zabijano bezbronne, nienarodzone dzieci. Św. Jan Paweł II, patron naszego miasta, uczył, że „Naród, który zabija własne dzieci, nie ma przyszłości”. Kto popiera tych, którzy opowiadają się za zabijaniem, staje się współodpowiedzialny — mówił biskup.

Na zakończenie bp Jerzy podkreślił stałą konieczność modlitwy do Boga w intencji Ełku, naszej małej ojczyzny.

— Krótko i dobitnie połączył dwa wymiary ojczyzny ziemskiej i niebieskiej bł. kard. Stefan Wyszyński, który w czasie przymusowego internowania w Komańczy zapisał taką oto parafrazę modlitwy Ojcze nasz: „Ojcze nasz… bądź wola Twoja, jako w niebie, tak i w Komańczy”. A ja chciałbym dziś dodać: Ojcze nasz… bądź wola Twoja, jako w niebie, tak i w Ełku! — dodał.