Zbierają pieniądze na remont ełckiej cerkwi
2025-02-03 07:00:00(ost. akt: 2025-02-02 21:12:20)
Jeszcze do niedawna budynek cerkwi przypominał raczej magazyn lub salę gimnastyczną, bo takie było jego wcześniejsze przeznaczenie. Teraz jest szansa, że się to zmieni.
Akcja “Wspólne Dzieło” odbywa się co roku w parafiach prawosławnych. W ubiegłych latach była przeprowadzana między innymi na rzecz klasztorów w Supraślu, Grabarce, Turkowicach, parafii w Augustowie, Orzyszu czy Częstochowie. W tym roku z błogosławieństwa Jego Ekscelencji Najprzewielebniejszego Jakuba, Prawosławnego Arcybiskupa Białostockiego i Gdańskiego tegoroczna akcja “Wspólne Dzieło” odbędzie się na rzecz ełckiej parafii.
Duchowni odwiedzając domy swoich wiernych zastawiają im blankiety informacyjne z przekazem. Ofiarodawcy po zapoznaniu się z informacją zawartą w ulotce mogą przesłać swoje dobrowolne ofiary, a przy tym wpisać w tytule imiona swoje oraz bliskich, za których będą wznoszone modlitwy w okresie Wielkiego Postu w cerkwi w Ełku, w wybranych klasztorach w Polsce - w Wojnowie, Sakach i Grabarce.
Obecnie proboszczem Parafii Prawosławnej Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Ełku jest ks. Rafał Łaszczuk.
Parafia prawosławna w Ełku powstała w 1957 roku w rezultacie „Akcji Wisła”, gdy na te tereny przesiedleni zostali prawosławni mieszkańcy południowej Lubelszczyzny. Rozproszeni po okolicznych miejscowościach przesiedleńcy nie poddali się, odnaleźli się i zaczęli sprawować nabożeństwa w prywatnych mieszkaniach, świetlicach, a nawet w piwnicach. Gdy zaistniała możliwość przejęcia opuszczonego budynku, został on niezwykle przystosowany do sprawowania prawosławnych nabożeństw. Wdzięczni Bogu, że na tzw. ziemiach odzyskanych udało im się utworzyć nową parafialną wspólnotę, przesiedleńcy przychodzili na niedzielne nabożeństwa pokonując pieszo 15-20 kilometrów w jedną stronę. W ten sposób pokazywali, jak silna jest ich wiara.
Cerkiew św. św. apostołów Piotra i Pawła w Ełku jest jedyną prawosławną świątynią w regionie. Choć parafia obejmuje ponad cztery powiaty, liczba wiernych na dzień 1 stycznia 2024 r. to nieco ponad 100 osób. Ze względu na duże rozproszenie parafian, w nabożeństwach uczestniczy obecnie około 15 osób.
Adaptowany do prawosławnych nabożeństw przedwojenny budynek jest w coraz gorszym stanie. Okazało się, że posadowiony jest na niestabilnym fundamencie z kamieni, a ściany nie mają wieńca. Nad nawą główną i prezbiterium pęka drewniany strop. Stara, poniemiecka dachówka była już kilka razy amatorsko łatana, ale dach przecieka.
W ostatnich latach ściany cerkwi zaczęły się przesuwać i pojawiły się na nich mocne pęknięcia, zapada się strop i podłoga. Próbowano temu zapobiec, punktowo wzmacniając kamienny fundament betonem, jednak to nie pomogło. Przecieki z dachu spowodowały znaczne zawilgocenie ścian, przez co zaczęła odpadać z nich tynk, a ponadto ucierpiały przez to stare, wykonane na płótnie ikony. Nie udało się ich uratować. W starej instalacji elektrycznej często występują przepięcia. Dodatkowe problemy powodują korniki, które niszczą zarówno ikony, jak i strop oraz więźbę dachową.
Nieustannie trwają prace mające poprawić stan budynku, aby można było bez przeszkód sprawować w nim nabożeństwa. Wspólnym staraniem wiernych udało się od strony ulicy dobudować do świątyni dość okazałą dzwonnicę. Nowa budowa sprawia wrażenie, że cała cerkiew jest po gruntownym remoncie, ale to wrażenie złudne. Parafia jest dopiero na etapie kompleksowych planów remontowych.
Bieżące naprawy pęknięć, ubytków, zacieków przeprowadzano dotychczas we własnym zakresie i po amatorsku, zgodnie z możliwościami finansowymi małej parafii. Przynosiły one jedynie krótkotrwały, choć kilkukrotny pożytek. Po mocniejszych wiatrach czy ulewnym deszczu wszystko trzeba naprawiać od nowa.
— Pragniemy niezwłocznie podjąć działania, które nie tylko zapobiegną dalszym uszkodzeniom budynku, ale doprowadzą do całkowitego dokończenia remontu świątyni oraz do jej kompleksowego zabezpieczenia. Przygotowujemy zatem projekt prac renowacyjnych, który obejmuje wymianę tynków, stolarki okiennej i drzwiowej, instalację alarmowej oraz odnowienie i przeprojektowanie wnętrza, włącznie z nowym posadzkami i stropu, instalacją elektryczną, nową więźbą dachową i nową elewacją — czytamy w parafialnej ulotce. — Do bardzo ambitnych planów konieczna jest najpierw gruntowna ekspertyza. Nasze środki są daleko niewystarczające, więc zwracamy się z prośbą o wsparcie za pośrednictwem akcji „Wspólne dzieło”. Będziemy też ubiegać się o środki zewnętrzne, lecz aby je pozyskać, trzeba dysponować odpowiednimi środkami własnymi.
Jeszcze do niedawna budynek cerkwi przypominał raczej magazyn lub salę gimnastyczną, bo takie było jego wcześniejsze przeznaczenie.
— Chcielibyśmy, aby nasza prawosławna świątynia stała się rozpoznawalna, bardziej widoczna, aby dobitnie świadczyła o naszej obecności w Ełku i w regionie oraz o naszej prawosławnej wierze — apeluje proboszcz. — Wierzymy również, że całkowity remont i termomodernizacja cerkwi zachęci i przekona do uczestnictwa w nabożeństwach młode małżeństwa z małymi dziećmi. Nie przychodząc na uczestnictwo w życiu parafii, „bo w cerkwi nie ma ogrzewania i jest zimno”. A bez młodego pokolenia trudno przecież planować przyszłość prawosławnej wspólnoty na tych terenach. Stoimy zatem przed wielkim wyzwaniem, jednak wierzymy, że z pomocą ludzi dobrego serca uda nam się osiągnąć nasz cel i dokładnie wyremontujemy naszą cerkiew.
opr. tom
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)