Miał zostać zaatakowany nożem - teraz "zaatakuje" go sąd

2024-11-14 16:12:35(ost. akt: 2024-11-14 16:21:19)

Autor zdjęcia: Freepik

Rola numeru alarmowego 112 jest jednoznaczna – zapewnić pomoc w przypadku zagrożenia życia, zdrowia lub mienia. Wszystkie bezpodstawne zgłoszenie mobilizują ludzi i pojazdy, więc jest to zagrożenie sprawnej działalności służb ratunkowych oraz może zmniejszać ich dostępność dla osób faktycznie potrzebujących pomocy. A niestety takich zgłoszeń nie brakuje.

Każdy, kto choć raz czekał na przyjazd służb ratunkowych wie, jak każda minuta oczekiwania niepokojąco się wydłuża. A niestety służby czasami są zajęte obsługą bezpodstawnych zdarzeń, które zgłaszane są pod numer alarmowy.

Przypomina o tym chociażby sytuacja z minionego weekendu (10.11.2024 r.) z Ełku. Mężczyzna zadzwonił pod 112 twierdząc, że został zaatakowany nożem. Podał adres w Ełku, gdzie miał się znajdować. Policjanci dokładnie sprawdzili to miejsce, ale mężczyzny tam nie zastali. W kolejnej telefonicznej rozmowie mężczyzna podał całkiem innym adres – w innym powiecie. Dlatego do tego zdarzenia zostali zaangażowani także policjanci z powiatu piskiego. Ten adres też był wymyślony.

W rzeczywistości okazało się, że mężczyzna nie potrzebuje pomocy, a telefon pod numer alarmowy był bezcelowym i niezrozumiałym pomysłem.

- Takie zgłoszenia są wyjątkowo uciążliwe i wywołują wiele niepotrzebnych działań i czasowego zaangażowania służb. W tej sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające w sprawie o wywołanie bezpodstawnych działań Policji. Fałszywe zgłoszenia podlegają karze aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny - ostrzegają ełccy mundurowi.

mat. KPP Ełk; opr. mac.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5