Skąd ten smród? Są kolejne przypuszczenia i propozycje

W piątek w PGO Eko-Mazury odbyła się konferencja prasowa z prezesem spółki. Czego się dowiedzieliśmy?

Jak wyjaśnia prezes, średniorocznie' w latach 2020-2023 zakład przyjął 76 tys. ton odpadów, z czego ok. 20 % to tzw. strumień zewnętrzny pochodzący spoza związku międzygminnego. I haj zapewnia nie trafiają do Siedlisk żadne odpady przemysłowe czy pochodzące z oczyszczalni Czajka w Warszawie ani z zakładu w Ostrołęce (takie pogłoski krążyły w mediach społecznościowych).

— Przyczyn obecnych nasilających się uciążliwości zapachowych należy upatrywać w wieku i fazie dojrzałości składowiska. Jest to naturalne zjawisko, z którym borykają się wszystkie składowiska nie tylko w Polsce. Dodatkowo zmniejsza się regularnie odległość między osiedlami mieszkalnymi w gminie Ełk, a zakładem. W związku z tym naturalne dla prowadzonej przez zakład działalności uciążliwości zapachowe, dotykają coraz liczniejszej grupy mieszkańców. Mając świadomość tej sytuacji spółka od lat konsekwentnie podejmuje liczne działania, w ramach dostępnych możliwości technologicznych — wyjaśnia prezes spółki.

Jakie działania prowadzone są obecnie?

Najnowsza inwestycja spółki to kurtyna antyodorowa - instatacja dezodoryzacji mokrej, która skutecznie neutralizuje brzydkie zapachy. Używa się do tego specjalnego, biodegradowalnego preparatu, który powoduje, że odory są w znacznym stopniu eliminowane.

Kurtyna zostanle oddana do użytku pod koniec sierpnia.

Równolegle realizowana jest bierna instalacja odgazowująca na 6 studniach. Gazy składowiskowe towarzyszą pracy składowiska. Działanie instalacji polega na montażu tzw. świeczek spalających w sposób bezpieczny dla środowiska gaz składowiskowy, jaki może się pojawiać.

Spółka wystąpiła też z propozycją powołania "Grupy Doradczej ds. ograniczania uciążliwości odorowych i dialogu społecznego".

Zarząd Związku Międzygminnego podjął dziś (piątek) decyzję o zleceniu audytu w spółce przez firmę zewnętrzną.

Do trematu wrócimy.