HOBBY || Pasjonat kolei z Ełku spełnia swoje marzenie
2024-07-20 12:00:00(ost. akt: 2024-07-20 20:10:20)
Alex urodził się i mieszka w Niemczech, ale jego serce bije dla Ełku. Lada chwila wyruszy w podróż swojego życia – wyjedzie ze stolicy Mazur do węgorzewskiego Muzeum Tradycji Kolejowej, gdzie będzie pomagał turystom zgłębiać tajemnice pruskiej i mazurskiej kolei.
Droga 17-letniego Aleksandra do tego wyjątkowego miejsca jest owocem jego determinacji w spełnianiu unikalnej pasji, w czym pomaga mu Mirosław Sawczyński, radny, społecznik, a przede wszystkim wielki miłośnik kolei. Gdy do pana Mirosława zadzwoniła rodzina Aleksandra, informując o młodym entuzjaście kolei, Sawczyńskiemu natychmiast zaświecił się semafor. Chłopak już wcześniej, w ubiegłym roku, napisał do pana Mirosława z prośbą o możliwość oprowadzania turystów, a w tym roku pytał, czy mógłby sprawdzić się jako wolontariusz.
O chłopaku, który fascynował się koleją
Zaangażowanie Mirosława Sawczyńskiego oraz wsparcie jego brata Adama okazały się kluczowe. Dzięki ich wiedzy i doświadczeniu, przekazywanym od 30 lat młodym ludziom – wśród których są obecnie poważni (i już dorośli) naczelnicy, jak i rzetelni kolejarze – Aleksander zyskał solidne przygotowanie merytoryczne. Został również wsparty przez Barbarę Grąziewicz-Chludzińską, która jako przedstawicielka Muzeum Tradycji Kolejowej chętnie przyjęła go pod swoje skrzydła, wychodząc z mądrego założenia, że każdy wolontariusz jest na wagę złota. W ramach małej wyprawki bracia Sawczyńscy wyposażyli młodego kolegę w pamiątkowe akcesoria, m.in. w pamiątkowy gwizdek z "epoki" i zabytkową czapkę.
W węgorzewskim Muzeum, gdzie Aleksander spędzi wakacje, młody chłopak będzie najmłodszym wolontariuszem. MTK zapewni mu opiekę oraz zakwaterowanie w użyczonym pokoiku. Forma i zakres jego obowiązków zostaną ustalone bezpośrednio z panią Barbarą, co pozwoli dostosować wolontariat do jego umiejętności i zainteresowań. Dzięki znajomości trzech języków obcych – angielskiego, niemieckiego i francuskiego – oraz miłej powierzchowności i nienagannym manierom, Aleksander na pewno będzie dużym wsparciem dla zagranicznych turystów.
Spełni swoje marzenie
Muzeum Tradycji Kolejowej w Węgorzewie to prawdziwy skarbiec historii. Znajdują się tam zabytkowe okna, drzwi oraz przedwojenna infrastruktura – od glazury po kasy i oryginalny budynek dworcowy. Dość wspomnieć, że w trzech pomieszczeniach znajdują się oryginalne urządzenia do kontroli biletów. Aleksander będzie miał okazję współpracować z prezesem stowarzyszenia Wendrusz, Krzysztofem Suboczem, który prowadzi historyczną izbę pamiątek powiatu węgorzewskiego.
Pamiętajmy, że wolontariat to dla młodego chłopaka również ogromna odpowiedzialność. Jednakże, otoczony wsparciem doświadczonych kolejarzy oraz wolontariuszy pracujących niegdyś na kolei, możemy być niemal pewni, że chłopak sprosta temu wyzwaniu.
Wakacyjna przygoda Aleksandra Juszkiewicza to dowód na to, że marzenia zawsze się spełniają, jeśli tylko włoży się w nie odpowiednią ilość pracy i serca. Być może warto pójść jego śladem?
Maciej Chrościelewski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez