Ełcka recepta na ból zęba nadal (jeszcze) niezrealizowana?
2024-07-02 12:00:00(ost. akt: 2024-07-02 19:19:19)
Ełk i mieszkańcy sąsiednich samorządów już od 7 lat nie mają nocnej i świątecznej opieki stomatologicznej. Łącznie to 300 tys. mieszkańców. Remedium miało być rozstrzygnięcie budżetu obywatelskiego, i o ile rozwiązanie udało się znaleźć, dentystów już nie. Ale...
Wiosną tego roku rozstrzygnięto głosowanie na budżet obywatelski Ełku. Mieszkańcy miasta oddali łącznie ponad 6 tys. głosów (6349), na projekty które ich najbardziej interesują. Największe poparcie otrzymała koncepcja budowy pogotowia stomatologicznego, która zdobyła aż 1812 głosów. Koszt tej inicjatywy, będącej projektem nieinwestycyjnym, szacuje się na 300 tysięcy złotych.
To że ełczanie wybrali pomoc nocnego i świątecznego dentysty nie może dziwić. Od wielu lat w mieście nie było takiej opieki, a ci, których rozbolał ząb w weekend, święta lub nocą po pomoc NFZ-owskiego dentysty musieli wybrać się do Białegostoku lub Olsztyna. Problem dotyka niemal 300 tys. mieszkańców regionu tej części Mazur, a w sprawie zapewnienia nocnej i świątecznej opieki dentystycznej interwencje podejmowały przeróżne siły polityczne, od lokalnych samorządowców, po parlamentarzystów. Wszyscy bez skutku. Na przeszkodzie stała niska względem prywatnych stawek kwota, jaką NFZ oferował za takie dyżury. Pomimo jej zwiększenia nadal nie było chętnych.
BUDŻETOWE ROZWIĄZANIE
Wraz z rozstrzygnięciem ełckiego budżetu obywatelskiego i postawieniem na opiekę stomatologiczną, wielu ełczan spodziewało się, że problem braku nocnego i świątecznego dentysty zostanie rozwiązany. Władze miasta również wydawały się być dobrej myśli, bo kwota z rozstrzygnięcia budżetu obywatelskiego była konkurencyjna względem rynku prywatnego. Zgodnie z założeniami opieka awaryjnego dentysty miałaby kosztować 300 tys. zł i być świadczona do końca bieżącego roku. Niestety czas ucieka, a dentysty nie ma. Dlaczego?
Po rozstrzygnięciu budżetu władze Ełku ogłosiły przetarg na realizację nocnej i świątecznej opieki stomatologicznej, ale niestety nie pojawił się jakikolwiek oferent. To złe wieści dla mieszkańców 60 tysięcznego miasta i niemal 300 tys. z sąsiednich samorządów. Problem nie jest już stricte zdrowotny, ale stał się problemem społecznym. Czy jest jeszcze szansa na realizację w Ełku „budżetowego” dentysty.
— Mamy do wyboru powtórzenie przetargu ze zmienionymi kryteriami albo prowadzenie negocjacji zgodnie z prawem zamówień publicznych — powiedział prezydent Tomasz Andrukiewicz w środę 19 VI.
— Najtrudniejszą kwestią jest kwestia kadrowa związana z realizacją tego przedsięwzięcia, bo jest i miejsce i zapewne infrastruktura, ale brak kadry — dodał włodarz Ełku.
— Mamy do wyboru powtórzenie przetargu ze zmienionymi kryteriami albo prowadzenie negocjacji zgodnie z prawem zamówień publicznych — powiedział prezydent Tomasz Andrukiewicz w środę 19 VI.
— Najtrudniejszą kwestią jest kwestia kadrowa związana z realizacją tego przedsięwzięcia, bo jest i miejsce i zapewne infrastruktura, ale brak kadry — dodał włodarz Ełku.
JEST SZANSA
Ale jak się okazuje, być może powtórzenie przetargu nie będzie potrzebne. Jak w środę 26 VI powiedziała nam Irena Katarzyna Podlecka, szefowa miejskiego Wydziału Polityki Społecznej, w ostatnich dniach zgłosiło się do ratusza kilku lekarzy wstępnie zainteresowanych prowadzeniem nocnej i świątecznej opieki stomatologicznej. Wrócimy do tematu.
Maciej Chrościelewski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez