Znieważyli ewangelicką nekropolię – sąd złagodził im wyroki

2024-05-24 08:58:09(ost. akt: 2024-05-24 09:04:16)
Tablica pamiątkowa na cmentarzu ewangelickim w NWE

Tablica pamiątkowa na cmentarzu ewangelickim w NWE

Autor zdjęcia: Archiwum

Jest ostateczny wyrok w sprawie zdewastowania byłego cmentarza ewangelickiego w Nowej Wsi Ełckiej. Sprawą – w wyniku apelacji złożonej po wyroku SR w Ełku – zajmował się Sąd Okręgowy w Suwałkach, który w czwartek 23 V złagodził kary skazanemu proboszczowi i wykonawcy zleconych przez niego prac.
Przypomnijmy:
Wiosną 2021 r. na terenie nekropolii Mazurów w Nowej Wsi Ełckiej, decyzją proboszcza tamtejszej parafii rzymskokatolickiej, przeprowadzono prace ziemne oraz karczowanie drzew. W ich wyniku, na byłym cmentarzu ewangelickim pojawiły się elementy zniszczonych nagrobków, jak i ludzkie szczątki.

Obrazek w tresci

Sprawa miała swój finał w sądzie (SR w Ełku), a ten wyrokiem z 19 I tego roku uznał wykonawcę prac Józefa G, jak i proboszcza z Nowej Wsi Ełckiej Andrzeja B. za winnych zniszczenia starego ewangelickiego cmentarza Mazurów i skazał ich za to na 9 tys. zł grzywny oraz 14 tys. zł nawiązki. Wyrok nie był prawomocny i obie strony mogły się od niego odwołać do Sądu Okręgowego w Suwałkach. I tak też się stało.

Rozprawa apelacyjna odbyła się w czwartek 9 V. Obrońca obu skazanych 19 I mężczyzn twierdził, że orzeczenie ełckiego sądu rejonowego jest obrazą przepisów postępowania, a ustalenia jakie przyjęto za podstawę wyroku były błędne. Chciał zmiany wyroku wydanego przez ełcki sąd rejonowy oraz uniewinnienie jego klientów. Wnosił także o ewentualne uchylenie wydanego nakazu zapłaty nawiązki (na rzecz NFOZ-u, po 14 tys. zł dla proboszcza i wykonawcy).

Z kolei oskarżyciel, czyli ełcka prokuratura rejonowa, w złożonej apelacji wnioskowała o zaostrzenie wcześniejszego wyroku. Prokurator chciał wyższego wymiaru grzywny dla obu mężczyzn (po 40 tys. zł) oraz skazania ich na karę roku pozbawienia wolności, z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

W czwartek 23 V Sąd Okręgowy w Suwałkach wydał ostateczny wyrok w tej sprawie – złagodził wyroki i częściowo uznał apelację obrońcy obu mężczyzn, zmniejszając nałożone kary finansowe (nawiązki po 7 tys. zł na rzecz NFOZ-u). Sędzia Ryszard Filipow w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że choć obaj oskarżeni są winni, kary zasądzone przez sąd w Ełku były zbyt surowe. W uzasadnieniu podkreślił, że obaj mężczyźni ponoszą odpowiedzialność za swoje czyny, ale ich intencje nie były złe – działań tych nie podejmowali z zamiarem znieważenia zmarłych.

Maciej Chrościelewski

Jeden ze zniszczonych grobów na terenie cmentarza ewangelickiego w Nowej Wsi Ełckiej

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B