Żywa legenda łączy kultury i pokolenia
2024-03-05 12:00:00(ost. akt: 2024-03-05 12:55:01)
Ponad pół wieku aktywności społecznej, wiele zdobytych nagród – w tym Ełcki Bocian – Barbara Grąziewicz-Chludzińska jest nadal aktywna, o czym przypominają ełczanie, którzy odwiedzili społeczniczkę z Węgorzewa.
W węgorzewskim Muzeum Tradycji Kolejowej odbył się skromny event przypominający o okrągłej – 40-letniej – rocznicy zwodowania masowca Ziemia Suwalska. Statek został zbudowany w Argentynie, w stoczni w stolicy kraju, Buenos Aires, a na uroczystości nie zabrakło Barbary Grąziewicz-Chludzińskiej. Była już dyrektor Domu Kultury Ludowej w Węgorzewie jest matką chrzestną masowca nazwanego na cześć ówczesnego województwa suwalskiego i to ona miała zaszczyt „rozbicia” butelki. W poniedziałek, 12 lutego, opowiadała o tym w gronie gości zaproszonych do MTK. Wśród nich obecni byli dwaj ełczanie: Mirosław Sawczyński i Bogusław Wisowaty. Panowie z wielką uwagą wysłuchali wspomnień p. Barbary, w tym okoliczności, w jakich została matką chrzestną statku i wrażeń związanych z samą uroczystością wodowania Ziemi Suwalskiej.
— Wówczas Węgorzewo leżało w województwie suwalskim, o czym młodzież może nie wiedzieć, a nieco młodsi ode mnie po prostu nie pamiętać — tłumaczy Mirosław Sawczyński, ełcki radny miejski i pasjonat kolei, doskonale znany z aktywności również w Węgorzewie.
MTK prezentuje historię kolejnictwa obszaru dawnych Prus Wschodnich oraz dzisiejszego województwa warmińsko-mazurskiego i Suwalszczyzny, a inicjatorką założenia muzeum była właśnie Barbara Grąziewicz-Chludzińska.
— Muzeum Tradycji Kolejowej zostało założone 20 lat temu i pani Barbara, będąc już na emeryturze, skierowała cały swój wysiłek na to, aby ożywić węgorzewski dworzec. W tym celu współpracowała jako wolontariuszka z władzami samorządowymi — opowiada Mirosław Sawczyński. Co ciekawe ełczanin również ma swój wkład w powstanie tamtejszego muzeum.
Barbara Grąziewicz-Chludzińska w regionie jest legendą. To pedagog i etnograf, Prezes Fundacji „Dziedzictwo Nasze”. Wieloletnia dyrektor Muzeum Kultury Ludowej w Węgorzewie oraz inicjatorka i organizatorka cyklicznych wydarzeń wojewódzkich i międzynarodowych (m.in. Herody, Jarmark Folkloru) to też nauczycielka, jak i dokumentalistka polskiego dziedzictwa kulturowego w krajach ościennych (Litwa, Łotwa, Białoruś, Ukraina, Czechy, Rosja). Na przestrzeni lat za swój wkład w kulturę i społeczeństwo była nagradzana – jest laureatką m.in. Nagrody im. Oskara Kolberga, im. Zygmunta Glogera i im. Macieja Rataja. Pani Barbara została również uhonorowana Brązowym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” (2014).
Wśród licznych wyróżnień p. Barbary jest też nagroda „Ełckiego Bociana”, o czym w poniedziałek przypomniał Bogusław Wisowaty, co ciekawe również laureat tego wyróżnienia i to dwukrotny.
— Przede wszystkim chciałem pani podziękować za tyle lat pracy na rzecz muzealnictwa (...) Życzę dużo zdrówka, miłości, łask bożych i żeby wokół siebie pani gromadziła przyjaznych ludzi — zwrócił się do jubilatki ełcki przedsiębiorca, filantrop i polityk, wręczając pani Barbarze obfity bukiet kwiatów.
Niedawna węgorzewska wizyta ełczan może służyć jako przykład na to, że o ile administracja i jednostki samorządu terytorialnego mają swoje wyraźne granice, to kultura i osoby ją propagujące rezonują często na znacznie szerszą skalę, łącząc ludzi o podobnych zainteresowaniach oraz aktywizując lokalne społeczności. Osoba pani Barbary Grąziewicz-Chludzińskiej jest tego najlepszym dowodem.
Maciej Chrościelewski
Barbara Grąziewicz-Chludzińska urodziła się w 1939 r. w Krzemieńcu na Wołyniu. Po wojnie jej rodzice osiedlili się w Okonku koło Węgorzewa i tutaj została już na zawsze. Jako działaczka Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego zgromadziła sporo obiektów etnograficznych i otworzyła izbę regionalną w swojej wsi. Zbiory te dały początek kolekcji, którą Barbara Grąziewicz-Chludzińska, będąc już pracowniczką Powiatowego Domu Kultury Ludowej w Węgorzewie, doprowadziła w 1991 r. do postaci Muzeum Kultury Ludowej. Pani Barbara świetnie rozumie problemy pogranicza etnicznego jest doskonałą opiekunką zarówno dziedzictwa kulturowego ludności polskiej, jak również ukraińskiej i niemieckiej. Prowadzi szeroko zakrojone działania popularyzatorskie wśród dzieci i młodzieży, przygotowując np. demonstracje i naukę tradycyjnych ludowych rękodzieł, ze szczególnym uwzględnieniem tkactwa, hafciarstwa, garncarstwa i plastyki obrzędowej. Utrzymuje bliskie kontakty z Polakami zamieszkałymi na Litwie i Białorusi, organizując prezentacje zespołów folklorystycznych po obu stronach granic. Amatorskie zamiłowania do działalności kulturalnej i ludoznawczej przemieniła z czasem w pracę profesjonalną. Kompetencje swoje pogłębiła kończąc studia z zakresu pedagogiki kulturalnej na Uniwersytecie Warszawskim oraz Studium Podyplomowe Etnografii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Szczególnie godne podkreślenia jest to, że wszystkie różnorodne inicjatywy i działania Barbara Grąziewicz-Chludzińska realizuje w środowisku, które niegdyś nie przejawiało nadmiaru ambicji kulturalnych.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez