W Rześkich Babach tkwi potencjał

Dziś trudno sobie wyobrazić wsie bez Kół Gospodyń Wiejskich. Następuje naturalna wymiana pokoleń, ale wciąż są osoby, które dbają o tradycje wprowadzając nowoczesność, młodość z szacunkiem do dorobku swojego regionu.

Kobiety w Kołach Gospodyń Wiejskich od lat, w wielu miejscowościach tworzą wspólnotę i historię, integrują, budują życie lokalnych społeczności oparte na tradycji i przywiązaniu do swojej miejscowości. KGW to bardzo ważny, nieodłączny element polskiej wsi. Nie można zapominać o zasługach i zaangażowaniu kobiet. Nie ma uroczystości, imprezy, dożynek, spotkań w wiejskich świetlicach czy pikników rodzinnych bez udziału pań z KGW. Za każdym razem to one budują ciepło domowe częstując swoimi wyrobami, integrując mieszkańców i gości. Pokazują swoje umiejętności podczas różnych okazji, dumnie reprezentując swoje wsie.

Niezwykle aktywne Panie tworzą Koło Gospodyń Wiejskich w Kramarzewie. Dwa lata działalności i długa lista inicjatyw. To fantastyczny powiew świeżości i nadzwyczajnej aktywności KGW "Rześkie Baby", nowe pokolenie, nowa jakość, nowe realia które wcale nie sprowadzają kobiet wiejskich jedynie do gotowania, sprzątania i noszenia średnio gustownych fartuchów. To kobiety menadżerki, tryskające energią, na co dzień prowadzące swoje biznesy, pracujące w różnych miejscach, prowadzące domy, mające dzieci i rozwijające swoje pasje.

Oficjalnie, Koło Gospodyń Wiejskich w Kramarzewie, w Rejestrze KGW widnieje od 5 lutego 2019 roku, jednak pierwszym bodźcem do działania było spotkanie Bożonarodzeniowe w grudniu 2018 roku. To właśnie wtedy, w nowej wiejskiej świetlicy, okazało się, że w mieszkańcach tkwi wielki potencjał i ogromna energia.

— Jesteśmy mieszkańcami niewielkiej miejscowości, którym znudziło się już ciche i skromne życie na wsi.... Jesteśmy kreatywni i pomysłowi. Chcemy pokazać naszym mieszkańcom - tym starszym i tym młodszym, że nie trzeba siedzieć w domu, i że można spędzić wspólnie czas w przyjaznej atmosferze, robiąc wiele ciekawych rzeczy — informują "Rześkie Baby".

Jak postanowiły, tak zrobiły. Panie z KGW Kramarzewo to kobiety o wielkich sercach i szlachetna drużyna, która stara się angażować w działalność na rzecz słabszych i potrzebujących.

— Wspierałyśmy akcje dla Tomasza Mrug, Macieja Kowalczyka, pompowałyśmy dla Hani — wyliczają "Rześkie Baby" — Koło Gospodyń Wiejskich „Rześkie Baby” z Kramarzewa wspierało także pracowników i pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej w Uzdowie. Akcja „Słodkości” dla osób przebywających i objętych kwarantanną w placówce to był strzał w „dziesiątkę”.

Działają także dla swoich mieszkańców, tych młodszych i starszych, i dla siebie. Reprezentują swoją wieś na jarmarkach czy dożynkach udowadniając, że życie na wsi to fantastyczna przygoda.

Dzień Kobiet? Ostatnio świętowały w marcu 2019 roku. To był ostatni Dzień Kobiet bez wirusa...
— Atrakcji było co niemiara. Zaprosiliśmy instruktorkę tańca, która uczyła uczestniczki tańca belgijki. Jest to popularny, szczególnie we Francji, taniec ludowy tańczony w parach ustawionych w kole. Przygotowany był wspólny poczęstunek dla wszystkich Pań. Swoją obecnością zaszczycili nas również przedstawiciele płci męskiej – Radny Krzysztof Doliński, który jest zarazem Przewodniczącym KGW „Rześkie Baby” oraz sołtys - Józef Tułodziecki. Panowie wręczyli wszystkim Paniom kwiaty i słodki upominek — wspominają "Rześkie Baby".

Cała gromadka fantastycznych mieszkanek Kramarzewa uśmiech się do nas z pamiątkowej fotografii. A my odwzajemniamy uśmiech z nadzieją, że za rok będzie można się spotkać na kolejnym Dniu Kobiet w Kramarzewie.

Alina Laskowska

fot. Natalia Warmińska