Schron w Groszkach - nowa atrakcja

2020-06-25 12:00:00(ost. akt: 2020-06-24 09:51:57)

Autor zdjęcia: Katarzyna Wiśniewska

Miejscowość Groszki, leżąca na terenie gminy Rybno posiada bogatą przeszłość historyczną. To tu, w 1920 roku przebiegała granica polsko-niemiecka, a Groszki, w czasie plebiscytu na Warmii, Mazurach i Powiślu, przyłączone zostały do Polski.
Mirosław Liberacki jest posiadaczem ziemi, na której zachowany został, w nienaruszonym stanie schron, z czasów II wojny światowej. Wcześniej ziemia należała do ojca Mirosława, wtedy schron przysypano, aby pasące się bydło nie wpadło do niego, bo skutkowałoby to śmiercią zwierzęcia. Mirosław z pomocą pracowników biblioteki i właściciela oraz SP w Rybnie odkopali schron oraz wykosili dróżkę w zbożu, która prowadzi do schronu. Obiekt będzie udostępniony dla zwiedzających.
– Porozumieliśmy się z wójtem, żeby udostępnić schron dla zwiedzających. Bogata historia zostawiła u nas kilka śladów. Akurat w przypadku odkopanego schronu wygląda to tak, że jest on prawie nienaruszony, jest w dobrym stanie, oryginalny. Są bunkry na naszych terenach, ale nie w tak dobrym stanie, to raczej pozostałości. Z opowieści wiem, że przy wzniesieniu był też rów przeciwczołgowy na około 5 metrów głębokości. Jestem w posiadaniu drugiego pola, są tam trzy okręgi, ale nie wiem w jakim stanie, bo są zakopane. Do odkopanego schronu skosiliśmy zboże, na razie to prowizoryczna dróżka, po żniwach będzie już porządnie zrobiona — opowiadał Mirosław Liberacki. Pojechaliśmy do Groszek, by bliżej przyjrzeć się bunkrowi.

– Schron był przysypany kamieniami i piaskiem. Zebraliśmy kilka osób i go oczyściliśmy. Zejdźmy do schronu. Tu są dwie studnie połączone łącznikiem. Mamy tu okienka 70cm na 80 cm, bunkry typu Koch mają średnicę 80cm, a jest to bunkier takiego typu. Skąd nazwa? Nazwa wzięła się od imienia Ericha Kocha, który przygotowując Prusy Wschodnie do obrony przed nadchodzącą Armią Czerwoną nakazał masową produkcję tego typu obiektów fortyfikacyjnych. Potocznie ten bunkier nazywany był przez nazistów garnkiem, bo przypomina kształtem garnek. Najprawdopodobniej w schronie stał też piec, taka koza. Teraz odrestaurujemy schron, zrobimy wejście i będzie można go zwiedzać — mówił Jarosław Rolkowski- dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Rybnie.

Około 50 metrów od bunkru Mirosław, współpracując z sąsiadem postawił replikę słupa granicznego oraz maszt z polską flagą, które upamiętniają setną rocznicę plebiscytu i granice polsko-niemiecką. Flaga jest w nocy delikatnie podświetlana, jednak zaplanowane jest lepsze oświetlenie symbolu narodowego. Plebiscyt został przeprowadzony 11 lipca 1920 na obszarze Warmii, Mazur i Powiśla. W rezultacie plebiscytu na Mazurach przyłączono do Polski wsie Lubstynek, Napromek oraz Groszki.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5