Czasami jest to praca 24 h na dobę

2019-07-09 19:00:00(ost. akt: 2019-07-10 07:10:25)
Rozmowa z Arturem Niewidziałą - dzielnicowym, który bierze udział w naszym plebiscycie na najlepszego dzielnicowego w powiecie. Opowiedział nam m.in. o swoich obowiązkach, które na co dzień wykonuje na tym stanowisku.
Dlaczego został Pan policjantem?

W moim przypadku nie było żadnych ,,fajerwerków'', nie chodziło też o żadne rodzinne tradycje. Nawet można powiedzieć, że to trochę przypadek, że zostałem policjantem. Pracowałem jakiś czas poza Działdowem i po powrocie w mojej głowie zrodził się pomysł, by spróbować wykonywać ten zawód. Przeszedłem pozytywnie testy no i teraz jestem policjantem, a dzielnicowym już od 2015 roku.

Co wchodzi w zakres obowiązków dzielnicowego?

Przede wszystkim bezpośredni kontakt ze społeczeństwem, szczególnie z rodzinami, które potrzebują pomocy. Również profilaktyka - rozmowy z uczniami na temat bezpieczeństwa, szczególnie teraz, przed wakacjami. Spotkania z seniorami, interwencje zlecone przez dyżurnego... Oczywiście nie należy zapominać o wypełnianiu i sporządzaniu dokumentacji czy odpowiadaniu na wiadomości.

Jak wygląda taki przykładowy dzień pracy dzielnicowego?

W pierwszej kolejności jest to odprawa służbowa z kierownikiem rewiru - interwencje, informacje, sporządzanie dokumentacji, wymiana doświadczeń. Później przechodzimy do czynności administracyjnych, czyli typowa ,,papierkowa robota''. Wtedy planujemy też mniej więcej co będziemy robić w najbliższym czasie. Jednak nie da się zaplanować wszystkiego. W praktyce wygląda to często tak, że i tak wypadnie coś innego niż było w planach. Wtedy termin biegnie, ale trzeba odłożyć bieżące sprawy na później. W kolejnym etapie jeździmy na kontrole w swoim rejonie, docieramy do osób, które się do nas zgłaszają z przeróżnymi sprawami. Najczęściej są to zgłoszenia telefoniczne, rzadziej mailowe, dotyczą często konfliktów np. w sąsiedztwie. Wtedy staramy się docierać nie tylko do jednej, ale do obu stron, by wyjaśnić sprawę. Staramy się pomagać takim ludziom rozwiązać problem. Po zejściu z rejonu znowu sporządzamy dokumentację, pisma itp. Takie wypełnianie dokumentów jest, niestety dość czasochłonne.

Jakieś ciekawostki, anegdoty z życia dzielnicowego?

Na pewno jest to ciekawa, urozmaicona praca, w której nie da się nudzić. Człowiek uczy się całe życie, a w pracy policjanta ciągle trzeba stawiać się w nowych sytuacjach. Często zdarza się, że niektóre osoby oczekują od nas - policjantów zbyt wiele, bo patrzą na świat przez pryzmat telewizji, a dokładniej seriali paradokumentalnych, w których policja załatwia sprawy np. w godzinę. Ciężko wytłumaczyć takim ludziom, że w prawdziwym życiu nie jest tak kolorowo.

A jak wyglądają kontakty z ludźmi?

Mam dość duży obszar pod swoimi skrzydłami, bo ponad 8 tys. osób. Staram się z każdym porozmawiać, przywitać, oczywiście wszystko w miarę możliwości. Niestety, jak już mówiłem, przez takie rzeczy jak np. sporządzanie dokumentacji, które zajmują wiele czasu, nie mogę poświęcić odpowiedniej ilości czasu na nawet zwykłe rozmowy z mieszkańcami. Siłą rzeczy większość z nich kojarzę, wielu z nich podchodzi do mnie zawsze z uśmiechem i życzliwością. A ja, niestety przez brak czasu najczęściej muszę się ograniczyć tylko do reagowania za zawiadomienia.

Czy uważa Pan, że policja budzi respekt wśród ludzi? Jak było kiedyś, a jak jest obecnie?

Zdecydowanie kiedyś policja cieszyła się większym szacunkiem niż teraz. Sam nie wiem czy to dobrze, czy źle. Inne jest podejście osób starszych, które noszą większy bagaż życiowy niż młodzi ludzie, pamiętają tez często inne czasy, są bardziej doświadczeni przez życie. Uważam jednak, że szacunek należy się każdej grupie zawodowej, a więc i nam - policjantom. Oczywiście szacunek nie może równać się ze strachem przed przedstawicielami policji.

Jak udaje się pogodzić obowiązki służbowe z życiem prywatnym?

Jestem dzielnicowym w rejonie, w którym też mieszkam. Dlatego też często nie da się oddzielić życia zawodowego od prywatnego. Gdy jestem już po służbie zdarza się, że ludzie i tak mi coś zgłaszają, o czymś informują... Myślę, że jest to trochę taka praca 24 godziny na dobę, a bycie policjantem to trochę misja. Misja, którą codziennie staram się spełniać, by żyło nam się bezpieczniej i po prostu lepiej.

Patrycja Borkowska


Nasza Akcja trwa do 17 lipca. Wyniki plebiscytu ogłosimy tuż przed Świętem Policji, które obchodzimy 24 lipca. Przypada ono w rocznicę powołania w 1919 polskiej Policji Państwowej.

Żeby zagłosować wyślij sms pod numer 7248 o treści gd.ndz.x, gdzie x oznacza numer przypisany do konkretnego kandydata. Koszt 2,46 z VAT za SMS.

asp.szt. Arkadiusz Masiak, Miasto Działdowo, Rejon nr 3 - gd.ndz.4
asp.szt. Grzegorz Ankiewicz, Gmina Rybno, Rejon nr 13 - gd.ndz.14
asp.szt. Krzysztof Kmieci, Gmina Iłowo Osada, Rejon nr 5 - gd.ndz.6 n
asp.szt. Tomasz Gawryński -kierownik rewiru dzielnicowych w Działdowie - gd.ndz.1
asp. Jarosław Zalewski, Gmina Lidzbark, Rejon nr 9 - gd.ndz.10
asp. Rafał Sękowski, Miasto Działdowo, Rejon nr 1 - gd.ndz.2
mł.asp.Rafał Gniazdowski, Gmina Rybno, Rejon nr 12 - gd.ndz.13
mł.asp. Artur Niewidziała, Miasto Działdowo, Rejon nr 2 - gd.ndz.3
sierż.szt. Agnieszka Żuchowska, Miasto Lidzbark, Rejon nr 7 - gd.ndz.8
sierż.szt. Cezary Urbaniak, Miasto Lidzbark, Rejon nr 8 - gd.ndz.9
sierż.szt. Karol Miłocki, Gmina Iłowo Osada, Rejon nr 6 - gd.ndz.7
sierż.szt. Paweł Żuchowski, Gmina Płośnica, Rejon nr 11 - gd.ndz.12
sierż.szt. Waldemar Szczechowicz, Gmina Płośnica, Rejon nr 10 - gd.ndz.11
sierż.szt. Wojciech Najmuła, Gmina Działdowo, Rejon nr 4 - gd.ndz.5

Regulamin i ranking na dzialdowo.wm.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5