Stawił się na policyjny dozór. Spędzi cztery miesiące w areszcie za zabicie psa
2018-09-10 10:20:00(ost. akt: 2018-09-10 10:33:24)
32-letni mieszkaniec gminy Iłowo-Osada stawił się na policyjny dozór do działdowskiej komendy. Zamiast wrócić do domu trafił do aresztu na cztery miesiące. Powodem zatrzymania był sądowy nakaz zatrzymania, który wpłynął do komendy dzień wcześniej.
- Do Komendy Powiatowej Policji w Działdowie stawił się mieszkaniec gminy Iłowo-Osada w związku z nałożonym na niego policyjnym dozorem. Podczas wizyty w komendzie okazało się, że dzień wcześniej do jednostki wpłynął sądowy nakaz doprowadzenia mężczyzny do aresztu śledczego w związku z popełnionym wcześniej przestępstwem. - mówi Justyna Nowicka z KPP w Działdowie.
Mężczyzna został skazany przez sąd na 4 miesiące pozbawienia wolności za zabicie psa. Z komendy 32-latek pojechał prosto do miejscowego aresztu śledczego.
Przypomnijmy, że 32-latek ma do odbycia karę pozbawienia wolności za przestępstwo wynikające z Ustawy o ochronie zwierząt. W marcu br. mężczyzna zabił psa i wyrzucił w okolice torowiska. Wówczas usłyszał zarzut uśmiercenia psa ze szczególnym okrucieństwem. Makabrycznego odkrycia w okolicach iłowskiego torowiska, w poniedziałek 12 marca dokonał przypadkowy przechodzień. Zobaczył on ciało zmasakrowanego psa zawinięte w koc i porzucone w krzakach przy torowisku. Powiadomił on wówczas funkcjonariuszy działdowskiej policji.
Działdowscy struże prawa przystąpili do czynności wyjaśniających makabryczne znalezisko jednego z mieszkańców gminy Iłowo. Po dwóch dniach ustalili, że za bestialskim zabiciem czworonoga stoi 32-letni mieszkaniec wsi Iłowo – Osada. Został on zatrzymany i przesłuchany w sprawie w charakterze sprawcy.
Mężczyzna został skazany przez sąd na 4 miesiące pozbawienia wolności za zabicie psa. Z komendy 32-latek pojechał prosto do miejscowego aresztu śledczego.
Przypomnijmy, że 32-latek ma do odbycia karę pozbawienia wolności za przestępstwo wynikające z Ustawy o ochronie zwierząt. W marcu br. mężczyzna zabił psa i wyrzucił w okolice torowiska. Wówczas usłyszał zarzut uśmiercenia psa ze szczególnym okrucieństwem. Makabrycznego odkrycia w okolicach iłowskiego torowiska, w poniedziałek 12 marca dokonał przypadkowy przechodzień. Zobaczył on ciało zmasakrowanego psa zawinięte w koc i porzucone w krzakach przy torowisku. Powiadomił on wówczas funkcjonariuszy działdowskiej policji.
Działdowscy struże prawa przystąpili do czynności wyjaśniających makabryczne znalezisko jednego z mieszkańców gminy Iłowo. Po dwóch dniach ustalili, że za bestialskim zabiciem czworonoga stoi 32-letni mieszkaniec wsi Iłowo – Osada. Został on zatrzymany i przesłuchany w sprawie w charakterze sprawcy.
(IP)
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Błedy ort. #2577273 | 94.254.*.* 10 wrz 2018 19:25
Stróż prawa a nie struż prawa. Proponuję sprawdzić pisownię przed autoryzacją...
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
św. Franciszek #2576947 | 178.36.*.* 10 wrz 2018 11:01
Niechaj spędzi owe 4 miesiące otoczony nieustanną miłością.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz