Nie było prądu, nie było matury z informatyki

W piątek, 11 maja od wczesnych godzin porannych w dużej części miasta trwała przerwa w dostawie prądu. Bez „światła” praktycznie do godziny 16 były ulice: Tylna, Kościuszki, gen. Józefa Hallera, Władysława Jagiełły, Waryńskiego, Krótka, Katarzyny, Słowackiego, Męczenników, Łąkowa, Grunwaldzka, Karola Małłka, Mickiewicza, Marii Skłodowskiej-Curie, Boya-Żeleńskiego, Zamkowa, Alfreda Wellengera, Pocztowa, Cicha, Olsztyńska, Lidzbarska, Księżodworska, Kolejowa, Ogrodowa, Spokojna, Chopina.

- W dniu 11 maja od rana na całej ulicy Grunwaldzkiej nie było prądu. W pewnym momencie pojawiła się tylko jedna faza. Mieliśmy jednak cały czas nadzieję, że prąd zostanie przywrócony na stałe - wyjaśnia Magdalena Kamińska, dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Działdowie.

W związku z brakiem prądu ze szkoły dzwoniono około piętnastu telefonów do zakładu energetycznego. Dyrekcja sprawę zgłosiła do Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży, gdzie o braku energii elektrycznej została poinformowana dyrektor Jolanta Gołaszewska.

- Niestety około godz. 13.50 prądu na ulicy Grunwaldzkiej nie było już wcale. Uzgodniłam, że uczniowie zostaną na sali egzaminacyjnej do godziny 14.15. Po ustaleniach i w porozumieniu z panią dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej matura w naszej szkole została odwołana - mów dalej dyrektor ZS nr 1.
Decyzja o odwołaniu egzaminu z informatyki nastąpiła ze względu na to, że do mediów społecznosciowych mogły wypłynąć informacje na temat egzaminu maturalnego, bo wszędzie w tym czasie [godz. 14.00 - przyp. red.] w całym kraju matura z informatyki już trwała.

- Matura z informatyki została przełożona na czwartek, 7 czerwca na godz. 14.00. Będzie to termin dodatkowy. Nie bedzie on miał żadnego wpływu na uzyskanie świadectwa dojrzałosci przez uczniów, którzy nie przystąpili do matury w pierwszym terminie. Otrzymają je oni tak samo jak wszyscy inni w dniu 29 czerwca - dodaje dyrektor Kamińska.

Jak wiadomo egzamin z informatyki jest bardzo skomplikowany i rygorystyczny.
- Uczniowie maturę z tego przedmiotu mogą zdawać na wybranych przez siebie sytemach operacyjnch. Niektórzy z naszych uczniów wybrali te mniej popularne, więc trzeba byłoby przenosić sprzęt komputerowy do innej placówki. Taka decyzja wiązała by się z trudnymi sprawami logistycznymi - zauważa Magdalena Kamińska.
Odwołanie matury z powodu ponad ośmiogodzinnej było ogromnym przeżyciem dla komisji, uczniów i dyrekcji szkoły.
- Niektórzy uczniowie byli zadowloeni, że dzięki awarii mają dodatkowy czas na naukę, ale byli też i tacy, którzy chcieli mieć maturę za sobą - kończy dyrektor szkoły przy ul. Grunwaldzkiej.