Awantura pod sklepem skończyła się eksmisją. 34-latek z gminy Płośnica musiał opuścić dom
2025-10-06 13:43:09(ost. akt: 2025-10-06 13:44:29)
Pod wpływem alkoholu wszczął awanturę i zaatakował żonę. Teraz 34-letni mieszkaniec gminy Płośnica przez najbliższe dwa tygodnie nie może wrócić do swojego domu. Policjanci zastosowali wobec niego natychmiastowy nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do żony.
W piątek (3 października) policjanci z komisariatu w Lidzbarku zostali wezwani na interwencję w jednej z miejscowości w gminie Płośnica. Ze zgłoszenia wynikało, że pod sklepem doszło do awantury z udziałem nietrzeźwego mężczyzny. Na miejscu policjanci ustalili, że 34-latek kłócił się ze swoją żoną, a po powrocie do domu sytuacja jeszcze bardziej się zaogniła.
Mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, ubliżał żonie i szarpał ją, stosując wobec niej zarówno przemoc psychiczną, jak i fizyczną. Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania – w rodzinie wdrożono procedurę Niebieskiej Karty, a następnego dnia dzielnicowy z tego rejonu zdecydował o zastosowaniu wobec agresora policyjnych środków izolujących.
34-latek otrzymał nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego domu, zakaz zbliżania się do mieszkania i jego otoczenia na odległość 50 metrów, a także zakaz zbliżania się do żony na odległość nie mniejszą niż 50 metrów.
Mężczyzna musiał opuścić dom i na co najmniej dwa tygodnie zmienić miejsce zamieszkania. Policjanci przypominają, że takie środki są stosowane po to, by chronić osoby doznające przemocy i przerwać spiralę agresji.
Każda osoba, która doświadcza przemocy domowej, może szukać pomocy – zarówno w Komendzie Policji, jak i w ośrodkach pomocy społecznej. Reagowanie w takich sytuacjach może uratować zdrowie, a czasem nawet życie.
kpp, red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez