Żniwa w pełni – dzięki nim mamy chleb na stole

To właśnie teraz ważą się losy naszego codziennego chleba, warzyw, owoców, mleka czy mięsa – produktów, które trafiają na stoły w milionach domów.

W Polsce jest około 1,3 miliona rolników, którzy codziennie dbają o to, by w sklepach i na targach nie zabrakło pszennego chleba, świeżych ziemniaków, soczystych pomidorów, chrupiących jabłek, pachnącego miodu czy zdrowego mleka. Bez ich pracy nie mielibyśmy pełnych spiżarni, a nasze posiłki wyglądałyby zupełnie inaczej.

Żniwa to jednak nie tylko złote łany zbóż – to także rolnicze maszyny na drogach. W najbliższych tygodniach kierowcy mogą częściej spotykać na trasach kombajny, ciągniki z przyczepami czy maszyny rolnicze przewożące plony. Są one wolniejsze i większe niż samochody osobowe, co wymaga od innych uczestników ruchu cierpliwości i ostrożności.

Policja i organizacje rolnicze apelują: nie trąbić, nie popędzać, zachować odstęp i cierpliwie czekać na możliwość bezpiecznego wyprzedzenia. Każda minuta spóźnienia na drodze jest niczym wobec całorocznej pracy rolnika, którego wysiłek daje nam codzienny posiłek.

Rolnicy w sezonie żniw często pracują nawet po kilkanaście godzin dziennie, walcząc z czasem i pogodą. Każdy dzień opóźnienia w zbiorach to ryzyko strat – deszcz czy burze mogą zniszczyć to, co dojrzewało przez miesiące.

W tym szczególnym okresie warto pamiętać, że rolnicy to cisi bohaterowie codzienności – bez nich nie byłoby chleba, mleka, mięsa, warzyw, owoców ani miodu. Żniwa to czas, kiedy ich praca staje się szczególnie widoczna – i kiedy nasz szacunek oraz wyrozumiałość są im najbardziej potrzebne.

sk