Jej portret - na dobre, na niedobre i na litość boską

2024-03-16 12:00:00(ost. akt: 2024-03-22 13:01:19)
Występujący w koncercie

Występujący w koncercie

Autor zdjęcia: Ryszard Makszyński

Koncerty z okazji Dnia Kobiet odbyły się w marcu w działdowskim domu kultury. Pomysłodawcą i reżyserem tego koncertu był Daniel Chodyna. Wymownym i znaczącym było rozpoczęcie koncertu wierszem Wisławy Szymborskiej "Portret kobiecy".
Koncert o kobietach i dla kobiet? Owszem, choć zebrani na koncercie panowie mogli znaleźć w nim coś dla siebie.
Koncert wielopokoleniowy. Jak powiedział po ostatnim z koncertów reżyser Daniel Chodyna "kobiety, ale też i mężczyźni zrozumieli, o co nam chodziło i co chcieliśmy przekazać. Kobiety mają głos! I to bardzo duży. Jest tyle obrazów kobiet, tyle portretów, że nie można włożyć kobiety w jedną tylko ramkę. To co tu pokazaliśmy to tylko taka mała cząstka, mały wernisażyk (śmiech), a charakterów kobiet i ich emocji jest mnóstwo. To była moja wizja i misja, żeby pokazać ile się da. Wszyscy występujący - dziewczyny, kobiety, ale też młodzi mężczyźni spisali się świetnie. Dali z siebie całe serce i odnaleźli w sobie te barwy, którymi muzycznie namalowali obrazy. Wiem, że teraz mamy wrażenie, że ciągle mówimy o kobietach, że walczą itd., ale ja uważam, że jak się wciąż w dobry sposób przypomina, że jeszcze należy coś zrobić to jest to potrzebne. Chodzi o to, by pamiętać, że wszyscy jesteśmy ludźmi, takimi samymi i mamy mieć równe prawa. Wyglądamy różnie, ale tak naprawdę w środku jesteśmy podobni."
Koncert, w którym śpiew przeplatał się z wypowiedziami znanych kobiet o kobietach właśnie. Przytoczono fragmenty wypowiedzi choćby Krystyny Jandy, Beaty Tyszkiewicz czy Kory. I choć każda mówiła w inny sposób to jednak wszystko sprowadza się do tego, byśmy słuchali siebie nawzajem i umieli ze sobą rozmawiać. Dziś możemy zdobyć niemalże wszystko, ale nie da nam to satysfakcji, jeśli nie mamy obok siebie ludzi, z którymi możemy o tym rozmawiać i dzielić się tym. Żyjąc wśród ludzi wciąż odczuwamy głód prawdziwych i szczerych relacji, takich niepokolorowanych i niepodszytych fałszem.
Widzów przed wejściem na salę witał burmistrz Grzegorz Mrowiński, który oprócz życzeń miał dla wszystkich cukierki.
Utworem, który rozpoczął koncert były "Prząśniczki", a wykonały go Dorota Partyka, Amelia Rogowicz, Kalina Stefańska, Natalia Świniarska, Małgorzata Mróz, Katarzyna Rogiewicz, Patrycja Kalinowska, Ewelina Szambora, Zofia Wagner i Zuzanna Szpakowska.
Ponadto zaśpiewali utwory:
- Maria Kozłowska i Halina Zawistowska - "Być kobietą" i "Babę zesłał Bóg"
- Dorota Partyka - "Supermenka
- Amelia Rogowicz - "Biegu"
- Paweł Stachowiak - "Nie dokazuj, miła nie dokazuj"
- Michał Grocki - "Bo z dziewczynami"
- Kalina Stefańska - "Jestem kobietą"
- Natalia Świniarska - "Kobiety pistolety"
- Małgorzata Mróz - "Powinnam"
- Katarzyna Rogiewicz - "Królowa dram"
- Patrycja Kalinowska - "Takiego chłopaka"
- Ewelina Szambora - "Nie czekaj na mnie w Argentynie"
- Zofia Wagner - "Nie będę Twoją laleczką"
- Zuzanna Szpakowska - "Szare miraże"
- Daniel Chodyna - "Jej portret".
Wszyscy występujący na koniec wykonali utwór "Supermoce", czym poderwali zebraną publiczność z miejsc.
Koncert to również przygotowania do niego i cała ekipa wspierająca w czasie jego trwania:
- pomysł, reżyseria, przygotowanie wokalne, scenografia i wizualizacje - Daniel Chodyna
- kostiumy - Daniel Chodyna i zespół
- grafika - Daniel Chodyna i Karol Wrombel
- backstage i rekwizyty - Paweł Żółtowski
- światła - Mateusz Jastrzębowski
- backstage mikrofony - Robert Markowski
- akustyk nagłośnienie - Krystian Krewniak
- projektor multimedia - Łukasz Guzicki
- obsługa video streaming i plakat - Karol Wrombel
"Dziś mieliśmy koncert o kobietach, kto wie może za jakiś czas zrobimy koncert o mężczyznach i ich rozterkach. My też mamy słabsze i lepsze dni. Jednak dziś o kobietach, ale też dla mężczyzn, by mogli się zatrzymać i spojrzeć czy ktoś z ich otoczenia może potrzebuje po prostu porozmawiać. Czasem zwykłe zapytanie "czy wszystko w porządku" może dać pretekst do rozmowy, która może pomóc. Najważniejsze żebyśmy wszyscy się wspierali i szanowali, bo słowa mogą i uskrzydlać i ranić. Rozmawiajmy ze sobą."- podsumował reżyser.
Widowisko zrealizowane w Miejskim Domu Kultury w Działdowie.
Gosia Grabowska


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5