Literatura jak z obrazka, czyli "Dziady" w Dubeninkach
2016-12-05 15:16:54(ost. akt: 2016-12-05 15:27:09)
W tym roku szkolnym uczniowie klas drugich Gimnazjum w Dubeninkach kontynuują grę czytelniczą "Między nami czytelnikami". Zadanie 1 pod hasłem "Literatura jak z obrazka" polegało na stworzeniu żywych obrazów do wybranych fragmentów literackich i sfotografowanie ich, następnie wykorzystanie do promocji czytelnictwa.
Książkowi Kozacy, czyli klasa IIa, ze stworzeniem obrazów nie mieli żadnych problemów, uczniowie podzieleni na zespoły wybrali fragmenty utworów, przebrali się, ucharakteryzowali, wykorzystali naturalną scenerię i zdjęcia gotowe.
Z pomocą swojej polonistki gimnazjaliści przygotowali 7 konkurencji, przygotowali plakat informujący uczniów o wydarzeniu, a także zaproszenia dla pani dyrektor i wychowawczyni.
Do rozgrywek zaproszone zostały 4-osobowe zespoły z pozostałych klas. Grę prowadzili Książkowi Kozacy przebrani za bohaterów literackich. Rozgrywki rozpoczęła konkurencja "Literatura jak z obrazka". Wykonane wcześniej zdjęcia zostały wydrukowane, zalaminowane i wyeksponowane na tablicy.
Gracze po kolei podchodzili, odkrywali wybrane zdjęcie i musieli podać tytuł książki, której fragment został sfotografowany. Kolejne konkurencje: "Co to za postać?", "Co to za lektura?" polegały na odgadnięciu postaci lub tytułu książki po przeczytaniu jej fragmentu.
"Kalambury literackie" rozruszały wszystkich, każdy z graczy za wszelką cenę próbował naprowadzić swoje drużyny na hasło, a łatwo nie było, uczestnicy jęknęli z przerażenia, gdy zobaczyli hasła: ochędóstwo, oświecenie, asceta.
Miłym akcentem była konkurencja "Pytania o dania". Jedna z uczennic upiekła szarlotkę i pytania z tej dziedziny umieszczone na wykałaczkach zostały wbite w ciasto. Każdy poczęstował się nie tylko ciastem, ale też pytaniem.
Kosztując szarlotkę, grupy wspólnie ustalały odpowiedzi. Przedostatnią konkurencją była "Literacka mapa świata", czyli wskazywanie na mapie miejsc akcji lektur. Grę zamykała konkurencja "I ty zostań aktorem!", czyli zaproszenie do zabawy, od której się to wszystko zaczęło. Po przeliczeniu punktów wyłonieni zostali zwycięzcy – laur zwycięstwa ponownie trafił do uczniów klasy III, w tamtym roku jako drugoklasiści też wygrali rozgrywki. II miejsce zajęli uczniowie klasy II, III zaś debiutanci – kl. I.
Zadanie nr 1 w grze czytelniczej bardzo spodobało się Drużynie Książki (kl. IIb), ponieważ uczniowie postanowili wykorzystać swoje talenty aktorskie, wczuć się w postaci z książek i przenieść się do świata z kart lektur. Jednogłośnie drużyna wybrała dzieło mające tajemniczy i groźny nastrój, postacie z zaświatów, ciekawą fabułę, czyli "Dziady" cz. II. Po dokonaniu wyboru, uczniowie przygotowali stroje, rekwizyty, ucharakteryzowali się i zastygli w żywych obrazach.
Miesiąc zajęło uczniom nauczenie się ról, skompletowanie rekwizytów, dopracowanie szczegółów. Na obrzęd zaproszona została klasa I z wychowawczynią, pani dyrektor, mogli też przyjść rodzice.
Premiera "Dziadów" w wykonaniu Drużyny Książki odbyła się 2 grudnia. Zebranych przywitała Wioletta Szeszko, która rzekła również o dziele słów kilka, poprosiła też widownię, by uważnie oglądała, bo po inscenizacji będzie pogadanka o utworze.
Półmrok, zapalone świece, straszna muzyka towarzyszyła pospólstwu spieszącemu na dziady. Gdy Guślarz i zgromadzeni wieśniacy stanęli wokół truny, obrzęd się rozpoczął.
Półmrok, zapalone świece, straszna muzyka towarzyszyła pospólstwu spieszącemu na dziady. Gdy Guślarz i zgromadzeni wieśniacy stanęli wokół truny, obrzęd się rozpoczął.
Aktorom zależało na tym, by widzowie poczuli się również uczestnikami, dlatego wywołane duchy zwracały się do widowni, np. Aniołki: "Cóż to, mamo, nie znasz Józia?", Widmo: "Dzieci, nie znacie mnie, dzieci, przypatrzcie się tylko z bliska". Natomiast Upiór wśród widzów znalazł sobie pasterkę, wskazani przez Guślarza wieśniacy, by pozbyć się zjawy, wyprowadzili "pasterkę" z "kaplicy", za nimi ruszył Upiór. Drużynie zależało, by widzowie pełniej odebrali utwór.
Rozmowa po przedstawieniu pokazała, że pierwszoklasiści dużo zrozumieli z tego trudnego dzieła. Było warto!
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez