Zamknął psy w samochodzie na kilka godzin! Widzisz podobną sytuację? Reaguj!

2023-07-06 17:00:17(ost. akt: 2023-07-06 17:15:25)
Sopoccy policjanci, dzięki informacji od świadka, wyciągnęli z nagrzanego i zamkniętego auta dwa psy, które właściciel zostawił na co najmniej 8 godzin w samochodzie.

Sopoccy policjanci, dzięki informacji od świadka, wyciągnęli z nagrzanego i zamkniętego auta dwa psy, które właściciel zostawił na co najmniej 8 godzin w samochodzie.

Autor zdjęcia: Policja Pomorska

Pogoda jest zmienna, ale zdarzają się już naprawdę upalne dni. Przebywanie w nagrzanym samochodzie jest bardzo niebezpieczne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Co robić, gdy widzisz, że w upalny dzień widzisz psa lub dziecko uwięzione w rozgrzanym samochodzie?
— Wysokie temperatury w połączeniu z brakiem rozsądku i wyobraźni są bardzo niebezpieczne. Apelujemy, aby podczas upałów nigdy nie zostawiać dzieci w samochodzie, nawet na chwilę. Uchylona szyba również nie jest dobrym rozwiązaniem. Nie poprawi ona cyrkulacji gorącego powietrza wewnątrz pojazdu. Temperatura w rozgrzanym samochodzie może wzrosnąć o dodatkowe kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt stopni Celsjusza — podkreślają policjanci z Braniewa.

I dodają: — Tylko nasza rozwaga może uchronić nasze pociechy i zwierzęta przed tragedią. Niewiele potrzeba, aby zwierzę uległo przegrzaniu, odwodnieniu, udarowi czy nawet uduszeniu. Widząc pozostawione w pojeździe dziecko bądź zwierzę, reaguj i natychmiast zadzwoń na numer alarmowy 112. Rozejrzyj się, właściciel samochodu może być w pobliżu. Podczas rozmowy telefonicznej uważnie słuchaj oraz wykonuj polecenia dyspozytora numeru alarmowego lub policjanta. Być może usłyszysz polecenie, aby dla ratowania życia wybić w samochodzie szybę. Jeżeli to możliwe, zostań na miejscu do czasu przyjazdu służb czy pojawiania się właściciela pojazdu. Pamiętaj, że jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że występuje zagrożenie życia, mają prawo użyć wszelkich środków, umożliwiających wydostanie dziecka bądź zwierzęcia z pojazdu – włącznie z wybiciem szyby. Nie bądź obojętny! Reaguj!

Sopot: Właściciel zostawił psy w nagrzanym samochodzie na co najmniej 8 godzin


Sopoccy policjanci, dzięki informacji od świadka, wyciągnęli z nagrzanego i zamkniętego auta dwa psy, które właściciel zostawił na co najmniej 8 godzin w samochodzie.

Psy skomlały i mocno dyszały. Gdy jeden z funkcjonariuszy wszedł do środka, okazało się, że nie mają wody i jedzenia, a do tego przypięte są smyczami przytrzaśniętymi bagażnikiem.

Sytuacja miała miejsce w środę po godzinie 14.00, kiedy sopoccy policjanci zostali zaalarmowani, że na terenie kempingu zamknięte są dwa psy w samochodzie i pracownicy nie mają kontaktu z właścicielem auta.

Gdy policjanci przyjechali, zobaczyli samochód na niemieckich numerach rejestracyjnych, w którym wszystkie szyby były zasłonięte materiałem i tylne też lekko uchylone. Pieski znajdowały się w bagażniku na legowisku, a widząc policjantów, skomlały i mocno dyszały. Mimo chęci podejścia do uchylonych szyb nie mogły tego zrobić. Ponadto jeden ze świadków przekazał mundurowym, że psy od rana znajdują się w tym aucie.

Na zewnątrz było gorąco i panowała temperatura ok. 26 stopni Celsjusza, dlatego w trosce o zwierzęta policjanci obniżyli uchyloną na ok. 1,5 cm szybę i dostali się do środka auta. Od razu poczuli gorące powietrze wydobywające się z wnętrza i zauważyli, że psy nie mogą wyjść same. Jak się okazało, były przypięte smyczami przytrzaśniętymi bagażnikiem.

Jeden z policjantów wszedł do środka i wyciągnął pieski. Zauważył też, że nie miały one wody ani jedzenia. Będący na kempingu inni goście od razu dali pieskom wodę, na którą te „rzuciły się”. Następnie policjanci zabrali psy do weterynarza, a potem trafiły do domu interweniującego policjanta, gdzie zaopiekowała się nimi jego rodzina.

Oba pieski nie miały wszczepionych chipów, które by pozwoliły odnaleźć ich właściciela, ale w wyniku prowadzonych działań policjantom udało się ustalić ich właściciela i nawiązać z nim kontakt. Wieczorem 52-letni mieszkaniec woj. świętokrzyskiego został przesłuchany w sopockiej komendzie.

Jeżeli zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wykaże, że swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem właściciel samochodu naraził psy na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub zdrowia, naruszając przepisy ustawy o ochronie zwierząt, grozić mu może kara grzywny, ograniczenia wolności albo do 2 lat pozbawienia wolności.

KPP Braniewo/Policja Pomorska

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5